Kulisy spraw. Czy da się zatrzymać budowę gazociągu?
- Na szczęście w sprawie prób zatrzymania Nord Stream 2 pojawiają się sojusznicy, tacy jak na przykład Dania. Ale to jest przede wszystkim zasługa polskiego rządu i naszej determinacji. To działania, które będą budować pole do tego, aby być może zatrzymać tę inwestycję - powiedział w Polskim Radiu 24 Janusz Kowalski, były wiceprezes PGNiG.
2019-04-03, 20:25
Posłuchaj
Szef rosyjskiego koncernu Gazprom Aleksiej Miller zapowiedział, że budowa gazociągu Nord Stream 2 zostanie ukończona w 2019 roku. Tymczasem Dania zwróciła się do Gazpromu o wytyczenie nowej trasy gazociągu i nie wydała pozwolenia na jego przebieg przez swoje wody terytorialne.
- Determinacja Rosjan – a pamiętajmy, że właścicielem Gazpromu jest Federacja Rosyjska – jest ogromna. W 2019 roku kończy się również umowa tranzytowa, zgodnie z którą gaz płynie przez Ukrainę do państw Unii Europejskiej. Inwestycja Nord Stream 2 od początku była tak zaplanowana. Była skorelowana z zakończeniem tej umowy – właśnie po to, aby ograniczyć transport gazu przez terytorium Ukrainy – powiedział w Polskim Radiu 24 Janusz Kowalski.
- Na szczęście w sprawie prób zatrzymania Nord Stream 2 pojawiają się sojusznicy, tacy jak na przykład Dania. Ale to jest przede wszystkim zasługa polskiego rządu i naszej determinacji do rozwiązywania takich sporów z Duńczykami. Takie działania będą budować pole do tego, aby być może zatrzymać budowę gazociągu. Chodzi oczywiście o spór terytorialny na Morzu Bałtyckim – dodał gość PR24.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Rozmawiał Piotr Nisztor.
Polskie Radio 24
------------------
Data emisji: 03.04.2019
REKLAMA
Godzina emisji: 19.10
REKLAMA