"Patrioci kontra kosmopolityczne elity". Kacper Kita o sytuacji Marine Le Pen po wyborach we Francji
- Bez wątpienia Marine Le Pen starała się rozmyć tożsamość ideową Zgromadzenia Narodowego, sama nazwa jest tego świadectwem, stara się tworzyć ruch, do którego w gruncie rzeczy każdy, kto nie identyfikuje się ani z obozem Macrona, ani z lewicą, czy też nie jest entuzjastą islamu, może dołączyć - mówił w Polskim Radiu 24 Kacper Kita, publicysta portalu Nowy Ład.
2024-07-14, 20:05
Nowy Front Ludowy zdobył najwięcej mandatów (182) spośród wszystkich formacji politycznych startujących w wyborach. Obóz prezydencki zajął drugie miejsce (168 mandatów), a na trzecim jest - skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe, czyli dawny Front Narodowy Marine Le Pen (143 mandaty).
Kacper Kita komentował sytuację polityczną francuskiej prawicy po wyborach, w których otoczona "kordonem sanitarnym" prawica, nie odniosła sukcesu. Zwracał jednak uwagę, że Marine Le Pen osiąga w wyborach parlamentarnych znacznie lepsze wyniki, niż Jean-Marie Le Pen, jej ojciec kierujący partią do 2011 r.
- To już czwarte wybory, kiedy była liderką swojej partii. Za każdym razem "robi pięć kroków do przodu i dwa kroki do tyłu" tzn. rośnie jej poparcie, ale potem, na ostatniej prostej kampanii, spada w stosunku do sondaży, to ciekawe zjawisko. Niektórzy powiedzieliby, że Marine Le Pen jest zbyt mdła, czy mało wyrazista, ale większa liczba komentatorów uważa, że jest przeciwnie, że stygmat na jej środowisku jest tyle silny, że na ostatniej prostej udaje się ten lęk przynajmniej częściowo rozniecić - komentował.
Posłuchaj
- Sama Marine Le Pen nie posługuje się kategoriami prawicy, ona z tego stygmatu skrajnej prawicy wyszła, przechodząc na pozycję, że reprezentuje naród, że są oni narodowcami przeciwko globalistom, że reprezentują patriotów właśnie przeciwko kosmopolitycznym elitom - zaznaczył gość audycji.
REKLAMA
Liderka francuskiej skrajnej prawicy Marine Le Pen została w ponownie wybrana na przewodniczącą frakcji Zjednoczenia Narodowego (RN) w nowym parlamencie Francji. Frakcja RN liczyć będzie 122 deputowanych. W poprzednim parlamencie RN miało 88 posłów.
RN może też liczyć na grupę posłów z prawicowej partii Republikanie - tej jej części, która przed wyborami zawarła sojusz z partią Le Pen. Wraz z sojusznikami RN będzie miało 140 parlamentarzystów.
Jednak nawet bez nich frakcja Zjednoczenia Narodowego jest najliczniejszą grupą partyjną w nowym parlamencie. Wybory wygrał lewicowy Nowy Front Ludowy (NFP), ale jest to blok złożony z kilku partii.
REKLAMA
***
Audycja: Życie z duszą czy bez
Prowadzi: Filip Memches
Gość: Kacper Kita (publicysta, autor książki "Saga rodu Le Penów")
Data emisji: 14.07.2024
Godzina emisji: 19.06
PR24/ka
Polecane
REKLAMA