„36 forteli”. Według Chińczyków wojna to psychologia

- My i Chińczycy posługujemy się zupełnie innymi kodami kulturowymi. Kultura ogranicza pulę zachowań, które uważamy za możliwe do realizacji. Chińczycy mają inną pulę – mówił w audycji Między Kropkami Piotr Plebaniak, socjolog i znawca Państwa Środka, auto książki pt. „36 forteli”.

2017-06-04, 07:30

„36 forteli”. Według Chińczyków wojna to psychologia
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: wikipedia.org/CC-BY-SA

Posłuchaj

03.06.2017 Piotr Plebaniak: „Musimy nauczyć się jak bronić się przed manipulacją i jak rozumieć to, co ludzie wokół nas chcą robić”
+
Dodaj do playlisty

Jak podkreślał Piotr Plebaniak, Chińczycy uważają, że wojna to psychologia, za traktatem „Sztuka wojny” Sun Tzu sprzed 2,5 tysiąca lat. - U Chińczyków nie ma granicy, kiedy zaczyna się wojna. Tam wojnę toczy się tak, by przeciwnik nie zdawał sobie sprawy, że wojna ma miejsce. Wtedy przeciwnik nie planuje działań w odpowiedzi. Sun Tzu nawiązuje do religii taoistycznej. W chińskiej sztuce wojny pustka i pełnia wymieniają się – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Według znawcy Chin fortel polega na tym, by przekonać przeciwnika, że własne posunięcia przynoszą mu korzyść. - Chińczycy rozgrywają swoją partię szachów, ale to jest odwrócenie uwagi, ponieważ robią to ostentacyjnie. Ludzie Zachodu, kiedy walczą, chcą uniknąć sytuacji, kiedy przeciwnik osiągnie pełnię sił. Natomiast Chińczycy mogą nawet pomóc przeciwnikowi osiągnąć apogeum siły, dlatego, że dla Chińczyków jest oczywiste, że po momencie szczytowym przychodzi załamanie – wyjaśniał Plebaniak.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem audycji była Weronika Wakulska.

REKLAMA

Polskie Radio 24/kk

_____________________

Między Kropkami w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje 

Data emisji: 03.06.2017

REKLAMA

Godzina emisji: 22:12


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej