Martin Schulz został jednogłośnie przewodniczącym SPD. Socjaliści zyskują w sondażach
Martin Schulz, który do niedawna był przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, teraz jest głównym rywalem Angeli Merkel w wyborach do Bundestagu, które mają się odbyć 24 września. Socjaliści zyskują w sondażach, SPD po raz pierwszy od 10 lat zrównała się w sondażach z chadekami. O nadchodzących wyborach w Niemczech mówił w audycji Gorąca Planeta Piotr Jendroszczyk z „Rzeczpospolitej”.
2017-03-25, 14:00
Posłuchaj
Gość Polskiego Radia 24 mówił, że jest jeszcze za wcześnie, by wyrokować co stanie się we wrześniowych wyborach. - Do wyborów jeszcze 6 miesięcy, więc trudno mówić kto będzie wygranym, a kto przegranym. Jednak na razie SPD odbija się od dna i zdobywa tę pozycję, którą miała jeszcze zanim rządził Gerhard Schroeder, poprzednik Angeli Merkel na fotelu kanclerza Niemiec. Schroeder wprowadził drastyczne reformy, które odbijały się czkawką całej SPD przez lata, zobaczymy teraz czy ten trend ulegnie odwróceniu. W najbliższym czasie będą realne testy popularności polityków, w maju odbędą się wybory w Nadrenii Północnej-Westfalii, gdzie żyje 17 milionów ludzi i zobaczymy jak tam sobie poradzi SPD – powiedział Piotr Jendroszczyk.
Według dziennikarza może jednak mówić obecnie o „renesansie SPD”. - Ta partia miała do niedawna, jeszcze z 10 lat temu, najwięcej członków. To była największa i najstarsza partia polityczna Niemiec – ponad 150 lat historii. Jednak ostatnio SPD groził zanik, ponieważ miała poniżej 20 proc. poparcia. Obecny powrót do gry politycznej partia zawdzięcza Martinowi Schulzowi, ale też poprzednim kierownikom, którzy wymyślili taką formę odnowy – stwierdził gość Polskiego Radia 24.
Jak podkreślał Jendroszczyk, różnica między Merkel a Schulzem leży głównie w ich temperamencie. - Merkel ma pewien kłopot, ponieważ opatrzyła się nieco w niemieckiej polityce. W pewnym momencie nadchodzi taki czas, że polityk wygląda, jakby nie był z tej epoki. Angela Merkel nie prowadzi wieców wyborczych w tak dynamiczny i emocjonalny sposób jak Martin Schulz, który wykrzykuje pewne hasła. Jednak prawie 80 proc. Niemców jest zadowolonych ze swojej pozycji społecznej i sytuacji materialnej, w związku z tym malkontentów, do których mógłby się odwołać Schulz jest niewielu. Największe różnice dotyczą więc nie treści, a sposobu ich wyrażania – rzekł publicysta „Rzeczpospolitej”.
Więcej w całej audycji. W programie była mowa także o wyborach prezydenckich we Francji i kolejny referendum niepodległościowym w Szkocji.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Ernest Zozuń.
Polskie Radio 24/kk
Gorąca Planeta w Polskim Radiu 24 - poprzednie audycje
______________________
REKLAMA
Data emisji: 25.03.2017
Godzina emisji: 12.33
REKLAMA