Adam Hlebowicz: prawda o Katyniu jest w Rosji relatywizowana

- Mimo tego, że Zbrodnia Katyńska została ujawniona, ciągle jesteśmy przed odnalezieniem pełnej listy ofiar - tak zwanej listy białoruskiej – powiedział w Polskim Radiu 24 Adam Hlebowicz, dyrektor Biura Edukacji Narodowej w Instytucie Pamięci Narodowej. Gość PR24 mówił także o relatywizowaniu sprawy Katynia przez Rosjan.

2019-04-18, 16:25

Adam Hlebowicz: prawda o Katyniu jest w Rosji relatywizowana
Krzyż Katyński. Cmentarz Wojskowy na Powązkach w Warszawie. Foto: NAC/domena publiczna

Posłuchaj

18.04.19 Adam Hlebowicz: prawda o Katyniu jest w Rosji relatywizowana
+
Dodaj do playlisty

13 kwietnia obchodziliśmy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Upamiętnia on rocznicę opublikowania przez Niemcy w 1943 roku informacji o odkryciu w Katyniu pod Smoleńskiem w Rosji, masowych grobów oficerów Wojska Polskiego, zamordowanych przez NKWD w 1940 roku.

- Po latach 90., po rządach Gorbaczowa, a potem Jelcyna, kiedy część dokumentów została przekazana Polsce, kiedy nastąpiły pewne gesty – najpierw zbudowanie jednego cmentarza, a potem kolejnych, od pewnego czasu narracja rosyjska się zmienia. W tej chwili w Katyniu można zobaczyć ekspozycję poświęconą stosunkom polsko-rosyjskim w wieku XX. Zgodnie z wystawą, mają się one opierać na pewnych fundamentach. Jednym z nich jest przyznanie przez Rosjan, że w Katyniu zamordowano polskich oficerów, ale jest to ukazywane w charakterystyczny sposób - że właściwie zrobił to system, komuniści, NKWD – tak, że do końca nie wiadomo kto to zrobił. Druga strona medalu jest taka, że ta narracja mówi do Polaków: "wy zabiliście jeńców bolszewickich, czyli rosyjskich", wskazując domyślnie na 1920 rok. Przytacza się cyfrę 40 tysięcy zabitych w niewoli – powiedział w Polskim Radiu 24 Adam Hlebowicz.

- Historycy mówią o potwierdzonych 16 tysiącach zgonów jeńców bolszewickich, zmarłych na skutek nie rozstrzelania, tylko głównie na skutek chorób, które szalały w tamtym okresie. W polskim społeczeństwie była wówczas wielka bieda, dopiero powstało państwo polskie. Budowaliśmy nasze granice, tocząc walki. Zestawianie tych dwóch faktów – śmierci jeńców bolszewickich z roku 1920 z wyraźnym rozkazem zamordowania 22 tysięcy polskich oficerów, w tym wielu niezawodowych – jest nieuzasadnione – dodał przedstawiciel IPN.

Po sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 roku w niewoli sowieckiej znalazło się 250 tys. jeńców polskich, w tym ponad 10 tys. oficerów. Decyzję o ich rozstrzelaniu podjęto 5 marca 1940 r. na wniosek szefa NKWD Ławrientija Berii. Egzekucji ofiar, uznanych za "wrogów władzy sowieckiej", dokonywano wiosną 1940 r. strzałem w tył głowy.

REKLAMA

Więcej w całej audycji.

Rozmawiał Antoni Trzmiel.

Polskie Radio 24/bartos

---------------------------

REKLAMA

Data emisji: 18.04.2019

Godzina emisji: 15.09

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej