Historia na dziś. Sergiusz Piasecki - pisarz, ale też agent i kryminalista
- Sergiusz Piasecki nie był postacią krystaliczną, ale przez to bardzo ciekawą. Przykład jego osoby pokazuje całą złożoność rzeczywistości Polski pierwszej połowy XX wieku - powiedział w Polskim Radiu 24 dr hab. Patryk Pleskot z Instytutu Pamięci Narodowej.
2019-04-22, 21:09
Posłuchaj
Na początku lutego Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił zmiany nazw 40 ulic, które wprowadzono w ramach dekomunizacji przestrzeni publicznej. W efekcie "swoją" ulicę stracił Sergiusz Piasecki.
To właśnie on był bohaterem kolejnego odcinka "Historii na dziś". Jego postać przedstawił dr hab. Patryk Pleskot z Instytutu Pamięci Narodowej, podkreślając, że był osobą, której życiorys jest godny co najmniej jednego filmu sensacyjnego.
Sergiusz Piasecki urodził się 1 kwietnia 1901 r. Dopiero niedawno historycy to ustalili, ponieważ bohater audycji skutecznie błędnie w wielu swoich notatkach podawał, że przyszedł na świat dwa lata wcześniej.
- Już same okoliczności jego urodzenia są filmowe. Był nieślubnym synem zubożałego, zrusyfikowanego szlachcica Michała Piaseckiego i białoruskiej wieśniaczki Klaudii Kułakowicz. Wychowywała go konkubina ojca, która znęcała się nad nim psychicznie i fizycznie. To wpłynęło na jego zachowanie, bo po bójce w gimnazjum wylądował w więzieniu, skąd uciekł i trafił do Moskwy. Znalazł się tam w czasie wybuchu rewolucji bolszewickiej i widząc, jak w ramach formowania się komunizmu zginęło wielu jego kolegów, nabrał nienawiści do tego systemu i znacznie ukształtował swój światopogląd - mówił dr hab. Patryk Pleskot.
REKLAMA
Po ucieczce z Moskwy stał się żołnierzem wielu armii. Walczył o niepodległość Białorusinów, a kiedy zauważył, że przegrywają, związał się z Polakami. Wcześniej, będąc jeszcze w Mińsku, nawiązał kontakty z tamtejszym środowiskiem przestępczym, co wpłynęło na jego powojenne losy. – Wojna polsko-bolszewicka ugruntowała w nim w pełni polską tożsamość, bo Polsce został wiernym do końca życia, ale po niej nie miał zbyt ciekawych, a przede wszystkim niezbyt godnych do naśladowania pomysłów na dalsze życie. Jak wielu ludzi bez wykształcenia, nie mógł podjąć normalnej pracy, więc pozbawiony perspektyw imał się wszystkiego. Był żonglerem, wędrownym wodzirejem, ale też pospolitym przestępcą. Uprawiał szulerkę czy fałszował czeki - opowiadał dr hab. Patryk Pleskot.
W 1926 r. Sergiusz Piasecki za dwa napady z bronią w ręku został skazany na karę śmierci, ostatecznie zamienioną, dzięki wstawiennictwu wywiadu, na 15 lat ciężkiego więzienia. W więzieniu Piasecki zaczął pisać. Okazało się, że ma niezwykły talent literacki. Za kratami napisał swoją najsłynniejszą powieść "Kochanka wielkiej niedźwiedzicy". Spisał również wspomnienia z lat spędzonych w wywiadzie.
Na wolność wyszedł w 1937 r. jako znany literat. Pomogła interwencja Melchiora Wańkowicza, z którym korespondował przez cały czas pobytu w więzieniu. Gdy po dwóch latach wybuchła II wojna światowa Sergiusz Piasecki dołączył do Armii Krajowej na Wileńszczyźnie, gdzie działał w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego. Był kierownikiem egzekutywy. Wykonywał wyroki śmierci na zdrajcach państwa polskiego.
Po wojnie był poszukiwany przez sowieckie służby specjalne. Musiał uciekać z kraju. Zamieszkał w Wielkiej Brytanii, gdzie zmarł w 1964 r.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Patrykiem Pleskotem.
Gospodarzem audycji "Historia na dziś" był Tadeusz Płużański.
Polskie Radio 24/bb
----------------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 22.04.19
Godzina emisji: 20.06
REKLAMA