Roman Staniewski o udziale w Powstaniu Warszawskim
– Najwspanialszą chwilą Powstania Warszawskiego był sam jego wybuch. To był moment, kiedy wreszcie mogliśmy chodzić z bronią na wierzchu – wspominał w Rozmowie PR24 Roman Staniewski ps. „Stanisław Kwiatkowski”, żołnierz zgrupowania „Radosław”, batalionu „Miotła”.
2017-08-10, 21:53
Posłuchaj
Jak wspominał w Polskim Radiu 24 Roman Staniewski, podczas Powstania Warszawskiego „było wiele tragicznych chwil”. – To m.in. przebijanie się z Woli na Stare Miasto (…). Ten bój rozgrał się na rogu ul. Stawki i ul. Dzikiej. Sporo nas tam wtedy zginęło – mówił były żołnierz Armii Krajowej.
73. rocznica Powstania Warszawskiego - czytaj więcej
Podczas Powstania Warszawskiego Roman Staniewski został ranny. Była to rana postrzałowa podudzia. – Zostałem ranny 15 września, w trakcji obrony budynku – relacjonował gość PR24. Żołnierz wspominał również przejście przez kanały. – Przejście przez kanały było spowodowane tym, że Stare Miasto padało i było wiadomo, że ono padnie, a Niemcy zaczną mordować – mówił. – Cały czas walczyłem, od samego początku byłem z bronią ręku – pointował swój udział w Powstaniu Warszawskim Roman Staniewski.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24
___________________
Rozmowa PR24 Adriana Klarenbacha - wszystkie audycje
REKLAMA
Data emisji: 10.08.17
Godzina emisji: 16.12
REKLAMA