Piotr Duda: „Solidarność” to tysiące ludzi, nie jedna osoba
2017-08-31, 16:35
– Nie ma żadnej obecnej „Solidarności”, nie było czegoś takiego jak pierwsza „Solidarność”. Zawsze była jedna „Solidarność” – mówił w Rozmowie Polskiego Radia 24 Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. 31 sierpnia obchodzona jest 37. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych.
Posłuchaj
Podstawowym postulatem strajkujących w sierpniu 1980 roku robotników było zaakceptowanie niezależnych od partii i pracodawców związków zawodowych. Utworzenie NSZZ „Solidarność” było konsekwencją protestów i podpisanych porozumień. Jak podkreślał na naszej antenie Piotr Duda, utworzona wówczas organizacja nadal jest tym samym związkiem.
– Nie ma żadnej obecnej „Solidarności”, nie było czegoś takiego jak pierwsza „Solidarność”. Zawsze była jedna „Solidarność” – mówił gość PR24. – „Solidarność” powstała w 1980 roku, później została zdelegalizowana, a następnie znów zarejestrowana. Ci, którzy chcieli być w związku, są w nim do dzisiaj. To są wspaniali ludzie, część z nich w 1981 roku była internowana. Obecnie niektórzy nadal są działaczami, kierują organizacjami zakładowymi. 31 sierpnia to ich święto – zaznaczył Piotr Duda.
Obecny lider NSZZ „Solidarność” w Polskim Radiu 24 odniósł się również do sporu między obecnymi władzami związku a Lechem Wałęsą, pierwszym przywódcą organizacji i byłym prezydentem. Piotr Duda na naszej antenie ocenił, że „Solidarność” to przede wszystkim tworzący związek ludzie, a nie jedna osoba.
– Jako przewodniczący „Solidarności” uważam, że nie byłbym w tym miejscu, gdyby nie setki tysięcy. To ja jestem dla nich, a nie oni dla mnie. Związek tworzą ludzie, a nie jeden człowiek. W latach 80. było tak samo – pointował Piotr Duda.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem programu był Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24
Rozmowa PR24 Adriana Klarenbacha - wszystkie audycje
____________________