Poseł PSL: wspólny kandydat opozycji byłby czytelnym wyborem dla Polaków
- Wszystkie sondaże pokazują, że Władysław Kosiniak-Kamysz cieszy się największym zaufaniem spośród polityków opozycji - mówiła w Polskim Radiu 24 Urszula Pasławska z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
2020-04-23, 18:30
Posłuchaj
59 proc. - na takie poparcie w wyborach prezydenckich mógłby liczyć prezydent Andrzej Duda, gdyby głosowanie odbyło się w kwietniu - wynika z sondażu Kantar Public. Na drugim miejscu ex aequo znaleźliby się prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz i dziennikarz Szymon Hołownia, którzy zdobyliby po 7 proc. poparcia. Europoseł Lewicy Robert Biedroń i poseł Konfederacji Krzysztof Bosak uzyskaliby po 5 proc. Kandydatka Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska otrzymałaby poparcie 4 proc. wyborców.
"Władysław Kosiniak-Kamysz może wygrać z Andrzejem Dudą"
Powiązany Artykuł

Kwaśniewski sugeruje wspólnego kandydata opozycji? Politolog: to sygnał ostrzegawczy dla Kidawy-Błońskiej
Poseł PSL przyznała, że przez palce przygląda się sondażom. - Widać jednak pewną tendencję. Konsekwentnie prowadzimy pozytywną kampanię wyborczą. Nie atakujemy, ale przekonujemy. Wynik marszałek Kidawy-Błońskiej wynika z jej zapowiedzi, że nie będzie prowadziła kampanii. My skupiamy się na naszym kandydacie Władysławie Kosiniaku-Kamyszu. Większość sondaży pokazuje, że to jedyny kandydat, który może wygrać z prezydentem Andrzejem Dudą - powiedziała Urszula Pasławska.
Dodała, że wspólny kandydat opozycji byłby czytelnym sygnałem dla Polaków. - Te wybory będą zupełnie inne. Nie ma technicznych możliwości prowadzenia kampanii wyborczej. Ostatnie wybory parlamentarne pokazały, że nie ma jednego lidera opozycji. Natomiast sondaże wskazują, że Władysław Kosiniak-Kamysz cieszy się największym zaufaniem spośród polityków opozycji. Robimy swoje, jesteśmy opozycją merytoryczną - tłumaczyła poseł PSL.
"Nie pozbieramy się bez odmrożenia gospodarki"
Jej zdaniem będziemy musieli nauczyć się żyć z koronawirusem, jednocześnie odmrażając gospodarkę. - Trzeba oddać głos ekspertom. Stworzony na początku kordon sanitarny był potrzebny, dziś mamy świadomość zagrożenia. Powoli trzeba zacząć uwalniać galerie handlowe, ale z ograniczeniami. Nie mamy wyjścia, musimy nauczyć się żyć koronawirusem, dbając o zasady sanitarne. Trzeba odmrażać gospodarkę, bo inaczej się nie pozbieramy - stwierdziła Urszula Pasławska.
Poruszyła też problem niskiej tegorocznej sumy opadów. - Sutki suszy przełożą się na gospodarkę, na ceny. Dziś mamy nadwyżki żywności, bo eksport stanął z powodu koronawirusa. Jednak jesienią ceny żywności mogą być bardzo wysokie. Obecnie, z punktu widzenia konsumenta, nie widać tego problemu - podsumowała gość Polskiego Radia 24.
Więcej w nagraniu
***
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Urszula Pasławska
Data emisji: 23.04.2020
Godzina emisji: 17.35