Sprawa zdjęć z konferencji MSWiA. Fogiel: nikt nie twierdził, że zostały zrobione przez właścicieli telefonów
- Jaki trzeba mieć sposób myślenia o państwie, rzeczywistości i bezpieczeństwie, żeby zupełnie przemilczeć kwestię zdjęć dowodzących, że część osób, które przedostały się do Polski, była szkolona przez Rosjan, że część z nich ma związki z terrorystami lub lubi oglądać w telefonie zdjęcia z egzekucji polegających na odcinaniu głowy - mówił w Polskim Radiu 24 Radosław Fogiel, komentując sprawę zawartości telefonów osób, które przedostały się do Polski.
2021-09-28, 17:45
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, komendanta głównego Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasza Pragi i szefa MON Mariusza Błaszczaka zostały pokazane na slajdach zdjęcia, które miały zostać znalezione w telefonach kilkudziesięciu migrantów zatrzymanych po przekroczeniu granicy polsko-białoruskiej. Na jednym ze slajdów pokazano zdjęcie prezentujące mężczyznę odbywającego stosunek seksualny ze zwierzęciem, inne fotografie miały z kolei świadczyć o skłonnościach pedofilskich właścicieli telefonów.
Zdjęcia wywołały w mediach falę krytycznych komentarzy. Wiele osób, w tym polityków opozycji, wskazywało, że tego typu materiały nie powinny być prezentowane publicznie. Pojawiły się też argumenty, że zdjęcia nie zostały wykonane przez użytkowników telefonów, mogły zostać ściągnięte z internetu. "Krowa Kamińskiego’ to stare nagranie z internetu. A w dodatku to klacz" - to tytuł tekstu na portalu OKO.press, odnoszący się do jednego ze zdjęć zaprezentowanych na konferencji. Na tekst portalu OKO.press zareagował na Twitterze Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.
Powiązany Artykuł
Kuczyński: już w czerwcu kontrwywiad litewski ostrzegał przed ludźmi szkolonymi przez rosyjskie służby
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 sprawa jest kompromitująca, ale nie dla rządu, tylko dla przedstawicieli opozycji i mediów, które ją wspierają.
REKLAMA
- Jaki trzeba mieć sposób myślenia o państwie, rzeczywistości i bezpieczeństwie, żeby zupełnie przemilczeć zdjęcia dowodzące, że cześć osób, które przedostały się do Polski, była szkolona przez Rosjan, że część z nich ma związki z terrorystami, że ktoś lubi oglądać sobie w telefonie zdjęcia z egzekucji polegających na odcinaniu głowy. To wszystko się pomija, a chwyta się, próbując do tego ograniczyć całą sytuację, zdjęcia o charakterze jednak seksualnym. Jednocześnie podejmuje się próbę obrony, że przecież jest to stare. Przecież nikt nie twierdził, że zdjęcia zostały wykonane przez posiadacza telefonu. Niemniej, pewnie w jakimś celu zostały na telefon ściągnięte. Zastanawiać się, czy ma miesiąc, rok czy trzy lata? Jaką to robi różnicę? - powiedział Radosław Fogiel.
Wyraził również nadzieję, że prezydent podzieli argumenty szefa MSWiA ws. przedłużenia stanu wyjątkowego. - To dobrze uzasadniona decyzja. Cały czas istnieje potrzeba ochrony naszych granic. Cały czas trwa operacja Łukaszenki polegająca na ściąganiu tysięcy ludzi z Afryki i Bliskiego Wschodu i wysyłania ich do Polski - podsumował wicerzecznik PiS.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: Radosław Fogiel (wicerzecznik PiS)
Data emisji: 28.09.2021
Godzina emisji: 16.35
REKLAMA
PR24
REKLAMA