Putin szantażuje Nord Stream 2. Poseł Lewicy: może należało się przyłączyć do tej inwestycji

Budowa gazociągu Nord Stream 2, który biegnie z Rosji do Niemiec po dnie Morza Bałtyckiego, z pominięciem Ukrainy, została zakończona we wrześniu tego roku. Gazociąg musi jednak jeszcze zostać zatwierdzony do użytkowania przez organy regulacyjne Niemiec i UE. Przewiduje się, że proces certyfikacji potrwa do końca pierwszego półrocza 2022 roku. Władimir Putin zapowiedział, że jeżeli tylko będzie zgoda na uruchomienie gazociągu Nord Stream 2, to gaz popłynie szerokim strumieniem do Europy i surowiec będzie dużo tańszy.

- Nie czarujmy się, gazociąg został wybudowany. Uruchomienie Nord Stream 2 to tylko kwestia czasu. Jeżeli ma to doprowadzić do ustabilizowania sytuacji na rynku gazu, to nie ma się nad czym zastanawiać. Walczyliśmy z Nord Stream 2, a może trzeba było się przyłączyć do tej inwestycji, mieć odnogę, która zasilałaby Polskę, co byłoby jednym z elementów dywersyfikacji i bezpieczeństwa energetycznego - powiedział Dariusz Wieczorek.  

Gość Polskiego Radia 24 przypomniał, że budowany jest Baltic Pipe, a jedną trzecią zużycia gazu w Polsce zapewniają własne źródła. - Trzeba też wziąć pod uwagę dywersyfikację wynikającą z wybudowanego gazoportu. Mamy zapewnione bezpieczeństwo energetyczne. Jeśli weźmiemy pod uwagę kwestie magazynowania, dostaw z Norwegii i krajowych źródeł, to pewnie minimum pozwalające na funkcjonowanie mamy zabezpieczone - tłumaczył poseł Nowej Lewicy. 

Posłuchaj

Dariusz Wieczorek gościem Adriana Klarenbacha (Rozmowa PR24) 13:36

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Według szefa Gazpromu Aleksieja Millera magazyny gazu w Europie są zapełnione w 44 proc., a w Niemczech w 47 proc. Gazprom od kilku dni nie pompuje gazu gazociągiem jamalskim przez Polskę do Europy Zachodniej.

Więcej w nagraniu.

Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: Dariusz Wieczorek (Nowa Lewica)
Data emisji: 31.12.2021
Godzina emisji: 16.35

PR24