Waluta euro w Polsce? Polityk Nowoczesnej: przekonujemy do tego koalicjantów
- Wprowadzenie waluty euro umożliwi obniżenie kosztów długu publicznego. Euro w Polsce to oficjalny postulat Nowoczesnej. Mówimy o tym od początku, przekonujemy do tego koalicjantów, jest coraz większa zgoda w tej sprawie. Każdy, kto ma dziś kredyt, wie, że płaciłby niewiele wyższą ratę, a nie dwa razy większą - przekonywał w Polskim Radiu 24 Witold Zembaczyński z Nowoczesnej (Koalicja Obywatelska).
2022-07-04, 19:00
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2022 r. wzrosły o 15,6 proc., licząc rok do roku. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 1,5 proc. - podał w piątek 1 lipca Główny Urząd Statystyczny. Czerwiec był drugim miesiącem z rzędu, kiedy wskaźnik wzrostu cen był zbliżony do prognoz rynkowych.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że problemy gospodarcze Polski się rozpędzają. - Zerwanie z drożyzną możliwe jest tylko przez odsunięcie PiS od władzy. Trzeba o tym rozmawiać. Chcemy pokazać Polakom, że polityka PiS jest głównym generatorem inflacji. Żeby walczyć z inflacją, trzeba przywrócić w Polsce praworządność. Przywrócenie praworządności pozwoli odblokować środki europejskie należne polskim firmom i rodzinom. Środki w ramach KPO będą stymulować gospodarkę, wzrośnie dzięki temu podaż produktów, przez co będzie m.in. spadać inflacja. Następnie wprowadzenie waluty euro umożliwi obniżenie kosztów długu publicznego. Euro w Polsce to oficjalny postulat Nowoczesnej. Mówimy o tym od początku, przekonujemy do tego koalicjantów, jest coraz większa zgoda w tej sprawie. Każdy, kto ma kredyt, wie, że płaciłby dziś niewiele wyższą ratę, a nie dwa razy większą - powiedział Witold Zembaczyński.
Jego zdaniem nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym nie wypełnia warunków określonych w Krajowym Planie Odbudowy, co może wiązać się z niewypłaceniem Polsce należnych środków. - Odrzucenie poprawek Senatu spowodowało, że ustawa nie wypełnia kamieni milowych. Mamy polityczny sabotaż względem możliwości pozyskania przez Polskę tych pieniędzy - tłumaczył poseł Koalicji Obywatelskiej.
Dodał, że Nowoczesna nie popiera pomysłów podnoszenia podatków. - Wychodzenie z inflacji będzie polegać na polityce zaciskania pasa. Każdy, kto mówi inaczej, wprowadza Polaków w błąd. Trzeba też doprowadzić do tego, o czym mówił Donald Tusk. Pozbyć się jastrzębia z jego gniazda, czyli prezesa Adama Glapińskiego z NBP. Jego polityka polega na kapitalizowaniu budżetu państwa kosztem coraz gorszej jakości życia Polaków. Stopy procentowe zostały za późno podniesione, prezes Glapiński był w tej sprawie hamowany na zlecenie rządu, aby zapewnić budżetowi większe wpływy. Nasze pomyły to wprowadzenie euro, przywrócenie praworządności, odblokowanie pieniędzy z KPO, uruchomienie sektora zielonej energii. PiS prowadzi nieodpowiedzialną politykę, 13. i 14. emerytura napędzają inflację, która jest w interesie budżetowym rządu, wbrew interesom społeczeństwa, prowadzi do zubożenia ludzi. Podstawą jest to, aby emeryci nie musieli się zastanawiać, jak mają dołożyć swoim dzieciom i wnukom do rat kredytów, aby mogli pieniądze wydać na godne życie - podsumował Zembaczyński.
REKLAMA
Posłuchaj
Według analityków Rada Polityki Pieniężnej Narodowego Banku Polskiego na najbliższym posiedzeniu podejmie decyzję o kolejnej podwyżce stóp procentowych, która według nich wyniesie 75 pkt bazowych. Oznacza to, że stopy procentowe wzrosną do 6,75 proc.
Więcej w nagraniu.
***
REKLAMA
Audycja: Rozmowa PR24
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
Gość: Witold Zembaczyński
Data emisji: 4.07.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 17.35
PR24
REKLAMA