"Od tego są służby specjalne, nie parlament". Napieralski o badaniu rosyjskich wpływów

Prezydent Andrzej Duda zdecydował o podpisaniu Ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022. Jednocześnie poinformował, że skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. Uzasadniając decyzję, powiedział, że opinia publiczna powinna sama wyrobić sobie zdanie na temat postępowania osób sprawujących ważne funkcje państwowe. 

Grzegorz Napieralski ocenił, że komisja nie jest właściwym organem do rozpoznania rosyjskich wpływów. - Jeżeli w Polsce są jakiekolwiek wpływy obcego państwa, to od tego są służby specjalne, a nie polski parlament. Kto ma szukać szpiegów czy osób, które na nas wpływają - to służby specjalne wyposażone w odpowiednie narzędzia, możliwości techniczne i operacyjne, a nie politycy, którzy będą podejmowali takie czy inne decyzje - stwierdził.

"Służby specjalne mają możliwość działania"

- Jeżeli miało miejsce jakiekolwiek lobbowanie, które ma znamiona szpiegowania czy wpływania na decyzje, to od tego są służby specjalne, one mają możliwości działania i sprawdzania, czy takich wpływów nie ma ze strony różnych wywiadów, nie tylko Rosji, ale np. Chin czy innych krajów, które uważamy za groźne. To służby specjalne powinny dostarczać do Komisji ds. Służb Specjalnych czy innych organów państwa informacje, że ktoś ulega takim wpływom - podkreślił.

"Komisja absolutnie polityczna"

Jak dodał poseł, funkcjonuje już w polskim ustawodawstwie pojęcie "komisji". - Wszystkie kluby parlamentarne są w takich komisjach reprezentowane, to jest organ, który pracuje w Sejmie, złożony z posłów i posłanek, a nie jakiś dziwny twór, powoływany na ostatnią chwilę - powiedział, i zaznaczył, że nie powątpiewa w skuteczność działań takiej komisji. - Komisja, która teraz powstała, jest komisją absolutnie polityczną i niczego nie wyjaśni - mówił Grzegorz Napieralski.

Posłuchaj

Grzegorz Napieralski o powołaniu komisji śledczej (Polskie Radio 24 / Rozmowa PR24) 13:55

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Komisja ds. badania wpływów rosyjskich. Rzecznik rządu: zarzuty o jej nadmierne uprawnienia to absurd

Komisja ma analizować m.in.: czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.

Decyzje, które mogłaby podejmować komisja, to m.in.: uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich, wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat. 

Więcej w zapisie audycji.

* * *

Audycja: Rozmowa PR24

Prowadzący: Adrian Klarenbach

Gość: Grzegorz Napieralski 

Data emisji: 1.06.2023

Godzina emisji: 16.35

PR24/ka