Opozycja nie może dojść do porozumienia ws. paktu senackiego. Poseł PSL: niektórzy mają zbyt duże ambicje
- Nikt z nikim się nie kłóci, rozmowy trwają. Mogą być mniej lub bardziej intensywne. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, dopiero wtedy ogłosimy powstanie paktu senackiego - mówił w Polskim Radiu 24 Mieczysław Kasprzak z PSL.
2023-07-10, 17:25
Współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń potwierdził w poniedziałek w programie "Tłit WP", że "rozmowy dotyczące paktu senackiego zostały zerwane ze względu na to, że jeden z liderów stwierdził, iż sondaże innych ugrupowań opozycyjnych się zmieniły". Jak ujawnił, "lider jednej z partii opozycyjnych" zażądał więcej okręgów wyborczych dla swoich ludzi.
Gość Polskiego Radia 24 zapewnił jednak, że pakt senacki dojdzie do skutku, bo ustalenia poszły zbyt daleko. - Rozmowy są trudne, niektórzy mają zbyt duże ambicje. Inni prowadzą destrukcyjne działania. Pakt senacki jest potrzebny, sprawdził się. Niedługo będziemy mogli ogłosić jego powstanie - powiedział Mieczysław Kasprzak.
Dodał przy tym, że nie chodzi o sondaże dot. poszczególnych ugrupowań. - Do Senatu nie startują partie polityczne, ale poszczególni kandydaci. To oni muszą mieć największe poparcie. Rozmowy są tak prowadzone, że w danym okręgu wyborczym wystawia się tego kandydata, który ma największe szanse na wygraną. Nikt z nikim się nie kłóci, rozmowy trwają. Mogą być mniej lub bardziej intensywne. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, dopiero wtedy ogłosimy powstanie paktu senackiego. Chcemy, aby pierwszeństwo na listach mieli obecni senatorowie, którzy są rozpoznawalni i sprawdzili się w swojej pracy - tłumaczył poseł PSL.
Posłuchaj
Mieczysław Kasprzak gościem Magdaleny Złotnickiej (Rozmowa PR24) 12:35
Dodaj do playlisty
Pakt senacki
Pod koniec lutego przedstawiciele: KO, Polski 2050, Nowej Lewicy, PSL oraz Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski" podpisali deklarację zawarcia w najbliższych wyborach parlamentarnych tzw. paktu senackiego.
REKLAMA
Zakłada on, że ugrupowania te nie będą wystawiać przeciw sobie kandydatów w wyborach do Senatu, ale we wszystkich okręgach wystawią wspólnych kandydatów. Będą oni wywodzić się ze wszystkich ugrupowań w proporcji proporcjonalnej do sondażowego poparcia dla każdego z nich oraz przy uwzględnieniu największych szans w określonym okręgu. Pierwszeństwo w kandydowaniu w ramach paktu będą mieli obecni senatorowie, należący do klubów opozycyjnych.
Pierwszy pakt senacki zawarły przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku: Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni), Komitet Wyborczy SLD (SLD, Lewica Razem, Wiosna) i PSL - Koalicja Polska (m.in. PSL i Kukiz'15). W ramach paktu w zdecydowanej większości okręgów opozycja wystawiła przeciwko PiS tylko jednego kandydata na senatora. Dzięki temu opozycja wspólnie wygrała wybory do Senatu - uzyskując 51 na 100 mandatów.
Czytaj więcej:
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Magdalena Złotnicka
Gość: Mieczysław Kasprzak (PSL)
Data emisji: 10.07.2023
Godzina emisji: 16.35
PR24/jt
REKLAMA