Piotr Borys: komisarz Janusz Wojciechowski podpalił europejskie rolnictwo

2024-02-28, 19:07

- Liczę na to, że w dialogu wzajemnego wysłuchania się znajdą się takie rozwiązania, które pozwolą wygasić strajki i uporządkować bałagan, który mamy w rolnictwie po rządach PiS. Głównie za sprawą nieodpowiedzialnych działań komisarza Janusza Wojciechowskiego oraz ministrów Henryka Kowalczyka i Roberta Telusa - mówił w Polskim Radiu 24 wiceminister sportu Piotr Borys. 

Premier Donald Tusk zwołał na czwartek szczyt rolniczy w Warszawie. Rozpocznie się o godz. 14 w stołecznym Centrum Dialogu. Szef rządu będzie podczas szczytu rozmawiał z przedstawicielami wszystkich protestujących grup.

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 kluczowe w tym kontekście są polskie postulaty zgłoszone do międzynarodowej umowy handlowej z Ukrainą. - Limity, ograniczenie napływu cukru, jaj i owoców miękkich jest fundamentalne dla polskiego rolnictwa. Aby skutecznie ograniczać napływ zbóż, musimy bardzo mocno uszczelnić granicę. Do tego, przed żniwami muszą być opróżnione magazyny. Liczę na to, że w dialogu wzajemnego wysłuchania się znajdą się takie rozwiązania, które pozwolą wygasić strajki i uporządkować bałagan, który mamy w rolnictwie po rządach PiS. Głównie za sprawą nieodpowiedzialnych działań komisarza Janusza Wojciechowskiego oraz ministrów Henryka Kowalczyka i Roberta Telusa - powiedział Piotr Borys. 

Właśnie politycy PiS, zdaniem Borysa, w wielkim stopniu są współodpowiedzialni za wielki problem i bałagan w rolnictwie. - Komisarz Wojciechowski tak zaplanował Zielony Ład i rzeczywistość formalną dotyczącą wspólnej polityki rolnej, że właściwie podpalił rolnictwo w Europie, bo protesty objęły całą UE. Musimy te sprawy wyjaśnić i działać, bo europejskie rolnictwo przestało być opłacalne. Musimy zmienić trudne założenia, które przewidział w europejskich dokumentach Wojciechowski. Za protesty rolników, za to, co dzieje się w polskim rolnictwie, w największej skali odpowiada były minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, Robert Telus i przede wszystkim komisarz Janusz Wojciechowski - tłumaczył Borys. 

- Absurdem jest procent ugorowania gruntu, co zostało zawieszone. Trzeba ułatwić procedury w ekoschematach. Wielu rolników nadal nie otrzymało zaliczek i dopłat do hektara. To jest pozostałość po PiS. Mamy w Polsce jedną trzecią zmagazynowanych zbóż z całej Europy. Potrzebny będzie system skupu, aby opróżnić polskie magazyny, najlepiej za europejskie pieniądze - dodał Borys. 

REKLAMA

Posłuchaj

Piotr Borys gościem Krzysztofa Grzybowskiego (Rozmowa PR24) 13:24
+
Dodaj do playlisty

 

Postulaty protestujących rolników

Polscy rolnicy od tygodni protestują, domagając się przede wszystkim rezygnacji z unijnego Zielonego Ładu, który ich zdaniem doprowadzi do zmniejszenia opłacalności produkcji rolnej.

Drugim postulatem jest uszczelnienie granicy z Ukrainą, by nie dopuścić do importu tanich produktów spożywczych i rolnych na polski rynek. Rolnicy chcą również, by rząd zaangażował się w ochronę hodowli zwierząt w naszym kraju.

REKLAMA

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: Rozmowa PR24

Prowadzący: Krzysztof Grzybowski

Gość: Piotr Borys

REKLAMA

Data emisji: 28.02.2024

Godzina emisji: 17.35

PR24

wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej