Senator Kwiatkowski: Fundusz Sprawiedliwości to także afera PiS
2024-06-03, 18:57
- Trzy lata temu raport NIK otrzymali premier Mateusz Morawicki, ówczesny wicepremier Jarosław Kaczyński i szef CBA. Co stało się z formalnie złożoną informacją? Co zrobili premier i wicepremier? Byli funkcjonariuszami publicznymi, a raport de facto informował o złamaniu prawa. Powinni podjąć konkretne decyzje w postaci złożenia zawiadomienia do prokuratury - mówił w Polskim Radiu 24 senator KO Krzysztof Kwiatkowski.
Senator KO Krzysztof Kwiatkowski zapowiedział, że w tym tygodniu złoży zawiadomienie do prokuratury w związku z wielokrotnym naruszeniem przepisów ws. wydatkowania środków publicznych z Funduszu Sprawiedliwości. - Zrobię to najpóźniej w środę. Pojawiły się nowe okoliczności, w tym złamanie ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Wprowadza precyzyjnie określone warunki, które musi spełnić ten, który podejmuje decyzje dotyczące środków z budżetu państwa. Jeśli takie środki są dzielone między organizacje społeczne, jak w przypadku Funduszu Sprawiedliwości, to musi być postępowanie konkursowe, nie można od tego odstąpić. Tymczasem w pewnych przypadkach odstąpiono od tego poprzez rozporządzenie - powiedział Kwiatkowski.
Afera Suwerennej Polski
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że decyzje zapadały w Ministerstwie Sprawiedliwości i w szczególny sposób obciążają byłego wiceministra Marcina Romanowskiego z Suwerennej Polski. - Warunki, jak trzytygodniowy termin ogłoszenia konkursu, Ministerstwo Sprawiedliwości skróciło do tygodnia. Nie mogło tego uczynić, bo rozporządzeniem nie można zmienić ustawy. O konkursach trzeba składać zawiadomienie w Biuletynie Informacji Publicznej i ogłosić to na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości. Natomiast w komisji konkursowej powinni także brać udział przedstawiciele organizacji społecznych. Mamy co najmniej kilka punktów, w których złamano ustawę o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Stanowi to uzupełnienie zarzutów, które wcześniej poznaliśmy, związanych z przekroczeniem uprawnień, niedopełnieniem obowiązków, odstąpieniem od procedury urzędowego postępowania - tłumaczył były prezes NIK.
Afera PiS
Dodał, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości to także afera PiS. - Mam raport NIK z września 2021 roku. Czytamy w nim, że wydatkowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości było niegospodarne, niecelowe, a dofinansowania były podejmowane w sposób uznaniowy i nienależycie udokumentowane. Trzy lata temu ten raport otrzymali premier Mateusz Morawicki, ówczesny wicepremier Jarosław Kaczyński i szef CBA. Co stało się z formalnie złożoną informacją? Co zrobili premier i wicepremier? Byli funkcjonariuszami publicznymi, a raport de facto informował o złamaniu prawa. Powinni podjąć konkretne decyzje w postaci złożenia zawiadomienia do prokuratury - stwierdził senator Kwiatkowski.
REKLAMA
Posłuchaj
Śledztwo
Śledztwo dotyczące wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości prowadzi Prokuratura Krajowa, która w tej sprawie postawiła zarzuty m.in. byłym urzędnikom Ministerstwa Sprawiedliwości. Zajmowali się oni funduszem, którego głównym celem, w założeniu, jest pomoc ofiarom przestępstw. W związku ze śledztwem w kilkudziesięciu miejscach w kraju ABW wraz z prokuratorami przeprowadziła przeszukania, m.in. w domu b. szefa MS Zbigniewa Ziobry.
W zeszłym tygodniu minister sprawiedliwości Adam Bodnar skierował do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o uchylenie immunitetu posła Michała Wosia, b. wiceministra sprawiedliwości. Podstawą wniosku są ustalenia prokuratury dotyczące nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, m.in. 25 mln zł na zakup oprogramowania Pegasus.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
* * *
Audycja: Rozmowa Polskiego Radia 24
Prowadzi: Paweł Pawłowski
Gość: Krzysztof Kwiatkowski (senator KO)
Data emisji: 3.06.2024
Godzina emisji: 16.35
PR24/kormp
REKLAMA