Eksperci: czas na zdobywanie kolejnych rynków poza Europą
Dodatni bilans handlowy Polski, najwyższa w historii nadwyżka 3 mld zł, to bardzo dobra wiadomość, ale mamy jeszcze dużo do nadrobienia jeśli chodzi o ekspansję naszych firm poza Europę. Nasi przedsiębiorcy pozyskują coraz więcej rynków niemniej jeszcze wiele pracy musi wykonać nasza dyplomacja – mówiła w audycji "Rządy Pieniądza" prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
2020-01-15, 17:30
Posłuchaj
- Bardzo dużo jest do nadrobienia jeżeli chodzi o rynki afrykańskie. Wkraczamy tam powoli i z opóźnieniem, a ważne jest żeby była dywersyfikacja w eksporcie – mówiła prof. Elżbieta Mączyńska. Przypomniała casus "putinowskich jabłek", kiedy to Polska borykała się z blokadą eksportu naszych jabłek na rynek rosyjski, i wówczas przedsiębiorcy natychmiast ruszyli gdzie indziej.
Analizując, jakie działania powinien podjąć rząd, aby na kolejne miesiące i lata ułatwić naszym przedsiębiorcom prowadzenie prof. Elżbieta Mączyńska, podkreśliła potrzebę większego angażowania do koordynacji współpracy gospodarczej naszych placówek dyplomatycznych.
Zbyt duża uwaga skupiona na Europie?
- W zbyt małym stopniu wykorzystywani są Polacy rozproszeni za granicą. Wciąż nie mamy bazy danych (…) o ludziach, którzy byli kształceni w Polsce, także w poprzednim systemie, a mieszkają dziś za granicą – argumentowała prof. Elżbieta Mączyńska. Podawała przykład jednej z oficjalnych wizyt zagranicznych polskiego rządu gdzie dopiero na miejscu okazało się, że czterech członków tamtejszego rządu było absolwentami polskich uczelni. W opinii gościa "Rządów Pieniądza" wykorzystywanie takich kontaktów oraz polskiej diaspory jest nie do przecenienia.
- Na 10 krajów, do których eksportujemy najwięcej, 8 to kraje Unii Europejskiej, spoza Europy to tylko Rosja, do której w roku ubiegłym eksport wzrósł o ponad 10 proc. – mówiła dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Uniwersytetu Warszawskiego. Odniosła się też do rynku brytyjskiego, na który, jak mówiła, od czasu referendum w sprawie Brexitu polscy przedsiębiorcy wysyłają coraz mniej towarów.
REKLAMA
- Ci którzy obawiali się ryzyk związanych z Brexitem ograniczali swoją sprzedaż na rynek brytyjski, a szukali potencjału eksportowego gdzie indziej – mówiła dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
Afryka wciąż niedoceniana
Odnosząc się do państw Afryki przypomniała, że "był okres, w którym nasz eksport do krajów słabiej rozwiniętych, w tym na Czarny Ląd bardzo dynamicznie rósł, po czym to bardzo osłabło".
- Trzeba zastanowić się, w czym tkwią bariery w tych krajach, w których jesteśmy słabo reprezentowani. Czy to jest kwestia oferty produktowej, czy to nieznajomość rynku, czy kultury, bo to wszystko jest niebywale ważne – mówiła dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek. Podkreśliła, że w kontaktach biznesowych ogromne znaczenie odgrywają partnerzy z danego kraju, relacje z nimi, a także tzw. "forpoczta polityczna".
Ekspertki rozmawiały również o problemie sądownictwa w sprawach gospodarczych oraz rozwoju prac badawczych na uczelniach.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji
Audycję prowadziła Anna Grabowska
PolskieRadio24.pl/Anna Grabowska/SW
REKLAMA
REKLAMA