Eksperci: wojny gazowe generują inflację, a UE nie wyciąga wniosków

Wojny gazowe to doskonały dowód na to jak polityka wywołuje wojny gospodarcze. Niestety UE nie wyciąga jak na razie wniosków i raczej dąży do ograniczenia produkcji na własnym terenie. Musi więc korzystać choćby z doraźnej pomocy amerykańskiej. Cały czas ta sytuacja generuje wzrost inflacji i konieczność niwelowania jej skutków - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": prof. Elżbieta Mączyńska, honorowa prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i wykładowca SGH oraz dr Andrzej Sadowski prezydent Centrum im. Adama Smitha.

2021-12-27, 10:00

Eksperci: wojny gazowe generują inflację, a UE nie wyciąga wniosków
Inflacja w marcu przekroczyła poziom dwucyfrowy.Foto: shutterstock/Tero Vesalainen

Ekonomiści rozmawiali m.in. o możliwych skutkach wojen gazowych w Europie i szantażu ze strony Rosji.

- To nie pierwsze tego typu działanie Rosji i z pewnością będzie ich jeszcze wiele, ponieważ surowce energetyczne stały się elementem przetargów w polityce. Na wojny paliwowe nakłada się spekulacja, porozumienia państw OPEC i OPEC+. Trzeba jednak pamiętać, że kraje surowcowe z nich żyją, więc muszą sprzedawać surowce. Gdy ceny są wysokie tym bardziej się im to opłaca. Wszelkie zahamowania sprzedaży szkodzą więc także gospodarkom także tych krajów. Jednocześnie wojny paliwowe pokazują jak ważne jest uniezależnienie się od źródeł zewnętrznych choć całkowite jest niemożliwe. Kłania się więc tu problem polityki energetycznej, która niestety jest słabością w Polsce – mówiła prof. Mączyńska.

Andrzej Sadowski zauważył, że patrząc po ostatniej chociażby decyzji rządu brytyjskiego, który zapowiedział likwidacją do 2025 r. energii atomowej na swoim terenie widać, że ostatnie tygodnie nie wpłynęły na rewizję podejścia do własnej polityki energetycznej wielu państw Europy i tego co jest planowane w UE na najbliższe dekady.

- Nie wiem co musi się stać, aby doszło do zasadniczej rewizji tzw. "Zielonego Ładu". Mimo że można się przekonań, że warunki klimatyczne są ponad ideologią i gdy w Szwecji wystąpiły przymrozki i jedna linia energetyczna nie wytrzymuje obsługi to i tak ideologa góruje nad zdrowym rozsądkiem. Nie wiadomo gdzie nastąpi przełamanie po stronie elit europejskich żeby doszło do zmian w podejściu do Rosji i do własnej polityki prowadzącej raczej do ograniczania możliwości wytwarzania energii na terytorium UE – mówił Andrzej Sadowski.

REKLAMA

Prof. Elżbieta Mączyńska odniosła się do płynących do Europy tankowców z amerykańskim gazem skroplonym, o których mówi się, że mają uratować Europę przed zimnem.

- Media donoszą, że Europa czeka na te dostawy. To na pewno będzie łagodziło napięcia energetyczne, ale też pokazuje to jak bardzo problem jest upolityczniony. Jest to jednak działanie ratunkowe w polityka energetyczna wymaga stabilności, eliminowania niepewności, bo od tego zależy jakość naszego życia – zaznaczyła ekonomistka.

Goście "Rządów Pieniądza" komentowali również wypowiedzi ministra finansów o tym, że nasz budżet stać na uruchomienie kolejnych tarcz antyinflacyjnych.

- Najlepszą tarczą antyinflacyjną byłaby polityka, która przywraca wartość polskiego złotego. Nie wyobrażam sobie, żeby wzbierającą falę inflacyjną - a tak na prawdą spiralę kosztowo-płacową - likwidować kolejną falą pieniędzy. Gdy cofniemy się do lat 90-ch, gdy wysoką inflację próbowano Polakom rekompensować różnymi politykami to inflacja była długi czas.  O ile można sobie wyobrazić doraźną pomoc z tarczy antyinflacyjnej to trudno uważać, że jest to skuteczny środek, który inflację wyeliminuje – ocenił Andrzej Sadowski.

REKLAMA

Zdaniem prof. Mączyńskiej polski złoty jest niedowartościowany a "mocny złoty to niewątpliwie, namacalny przejaw mocnej gospodarki"


Audycję prowadził Błażej Prośniewski


Posłuchaj

Prof E. Mączyńska z SGH i dr Andrzej N. Sadowski prezydent Centrum im Adama Smitha mówią o inflacji ("Rządy Pieniądza" Błażej Prośniewski PR24) 22:21
+
Dodaj do playlisty

 

PR24/Błażej Prośniewski/Anna Grabowska/sw

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej