Eksperci: nasza gospodarka musi ograniczyć inflację i odzyskać zaufanie inwestorów pomimo wojny na Ukrainie

-Nasza gospodarka wystawiona  jest na dwa potężne, negatywne impulsy: presję inflacyjną wywołaną cenami energii, polityką klimatyczną Brukseli, dużymi kosztami pomocy dla uchodźców z Ukrainy oraz niezbędnymi wydatkami na dozbrojenie polskiej armii. Dlatego tak ważne jest zachowanie ścieżki wzrostu, aby Polska była nadal atrakcyjnym miejscem do inwestowania - uważali goście audycji "Rządy Pieniądza" w Polskim Radiu24: znany ekonomista Cezary Mech, dziś doradca prezesa NBP oraz Łukasz Kozłowski główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

2022-07-04, 10:00

Eksperci: nasza gospodarka musi ograniczyć inflację i odzyskać zaufanie inwestorów pomimo wojny na Ukrainie
Konsumenci na całym świecie odczuwają wzrost cen.Foto: monticello/Shutterstock

-Najważniejszym czynnikiem proinflacyjnym w skali świata jest dziś szok energetyczny porównywalny do problemu kryzysu paliwowego z roku 1973, gdy ceny energii wzrosły o 460 procent, a dziś o nie wiele mniej, bo o 440 procent - przypomniał Cezary Mech. Jego zdaniem jako Polska mamy dodatkowo drugi szok w postaci wojny na Ukrainie, co przekłada się na szok podażowy i popytowy. Podkreślił, że rezygnacja z tańszych źródeł energii importowanych z Rosji już przekłada się na 6 procentowy spadek PKB globalnej gospodarki. Miliony uchodźców też sporo kosztują rząd, podobnie jak wydatki na dozbrojenie armii, w Polsce 1 mln 600  tysięcy osób żyje w skrajnym ubóstwie, dlatego wydatki na imigrantów z Ukrainy ju z rodzą napięcia społeczne - dorzucił Cezary Mech.

Wyższe stopy poskromią inflację, ale mogą spowolnić gospodarkę

-Uwarunkowania zewnętrzne są niekomfortowe dla prowadzenia polityki gospodarczej, bo jest inflacja i sygnały obniżenia koniunktury, nadmierne tłumienie inflacji może przybliżyć ryzyko recesji. I podobne problemy mają USA i FED, bo nadmierny wzrost stóp procentowy, może utrudnić wychodzenie z z zapaści po COVID-19. A w tym tygodniu poznamy decyzję RPP o lipcowej podwyżce stóp procentowych. Wskaźnik PMI, na poziomie 44,4 pkt pokazuje, wyraźną zmianę nastrojów wśród przedsiębiorców, dlatego RPP może podnieść stopy procentowe np. o 0,5 pkt. bazowych, ale zbyt słaba reakcja banku centralnego na inflację też jest problemem. ale obecna skala inflacji może wymusić podwyżki stóp na poziomie 0,75 pkt. lub nawet 1 pkt. procentowego - analizował Lukasz Kozłowski.

Wojna na Wschodzie jest dla nas dużym obciążeniem

Cezary Mech przypomniał, że na 60 mld złotych oszacowane nie wydane z powodu pandemii pieniądze, które są dziś wydawane co dodatkowo zwiększa presję inflacyjną, tym bardziej że choć na lokatach bankowych Polacy zgromadzili 400 mld złotych, to ich oprocentowanie wciąż nie jest zbyt atrakcyjne. Dlatego w  jego opinii trzeba docenić obecność inwestorów zagranicznych, którzy już zainwestowali w naszym kraju łącznie 600 mld dolarów, do dalszej inwestycji. Aby dogonić inne kraje zachodnie potrzebne są zagraniczne inwestycje nawet trzy razy większe niż do tej pory w środki trwałe i infrastrukturę. A jak podkreślił nasza gospodarka cierpi także na tym, że w wielu krajach Polska postrzegana jest jako kraj frontowy. Dodatkowym ogromnym obciążeniem są wymogi "zielonej rewolucji" w energetyce narzucanej nam przez unijne regulacje.

-Na razie widzimy we wskaźniku PMI pogorszenie nastrojów choć nie sam spadek produkcji przemysłowej, bo choć spadły wolumeny zamówień, także tych na eksport, do tej pory większym problemem były możliwości podażowe, aby wywiązać się z zagranicznych kontraktów - przypomniał Łukasz Kozłowski. 

REKLAMA

Zapraszamy do wysłuchana całej audycji, którą prowadził Błażej Prośniewski.


Posłuchaj

Łukasz Kozłowski ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich i Cezary Mech doradca prezesa NBP, komentują inflację w Polsce ( "Rządy Pieniądza" Błażej Prośniewski PR24) 21:53
+
Dodaj do playlisty

 

PR24/Błażej Prośniewski/sw

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej