Eksperci: słabnie rynek pracownika choć bezrobocie jest niskie

Wyjątkowo niskie bezrobocie cieszy, bo trzeba bacznie przyglądań się rynkom lokalnym, poszczególnym branżom. Tam bowiem widać już pewne oznaki odchodzenia od rynku pracownika do rynku pracodawcy. Pilnie potrzebna jest też centralna baza danych bezrobotnych, ofert pracy i kwalifikacji imigrantów  - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": prof. Elżbieta Mączyńska, SGH i honorowa prezes Polskiego Towarzystwa ekonomicznego oraz Mariusz Adamiak, dyrektor Biura Strategii Rynkowych PKO BP.

2023-02-06, 10:00

Eksperci: słabnie rynek pracownika choć bezrobocie jest niskie
Rynek pracy jest wciąż stabilny, choć stale brakuje fachowców w dziedzinie produkcji i usług.Foto: Shutterstock/Kzenon

Goście audycji odnieśli się do danych BAEL, z których wynika, że bezrobocie w Polsce wynosi 2,9 proc. Szacuje się, że 15,6 mld osób jest zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy, zaś 1,42 mln w niepełnym.

Badania firmy Manpower pokazują, że 24 proc. pracodawców w I kwartale 2023 r. zamierza poszukiwać pracowników, zaś 25 proc. przewiduje możliwość zwolnień. Zapotrzebowanie na ręce pracy jest przede wszystkim w usługach komunalnych i sektorze energetycznym, kolejne pozycje zajmują logistyka i motoryzacja.

Trudniej o pełny etat

- Wyniki BAEL co do bezrobocia są bardzo dobre, ale proporcja pracujących w pełnym i niepełnym wymiarze pokazuje relatywnie mają elastyczność na naszym rynku pracy. Za mało mamy form zatrudnienia dostosowanych do potrzeb np. kobiet, rodzin z dziećmi co wymaga zbilansowania czasu poświęconego pracy i rodzinie  - mówiła prof. Elżbiety Mączyńska dodając, że widać już sygnały przechodzenia do rynku pracodawcy,  przynajmniej w niektórych branżach.

W opinii ekspertki PTE i SGH powinniśmy teraz szczególnie analizować rynek pracy patrząc na jego zróżnicowanie tak branżowe, jak i lokalne.

REKLAMA

- Podstawowym problemem jest to, że wciąż nie mamy centralnej bazy ofert pracy a jego ona jednym z kamieni milowych w KPO. Potrzebna byłaby też centralna baza osób poszukujących prac. Pozwoliłoby to zracjonalizowań rynek pracy i przeciwdziałań dysproporcjom regionalnym, a  także między zawodami poszukiwanymi i oferowanymi w danym regionie - uważa Elżbieta Mączyńska.

- Ciągle nie mamy też centralnej bazy imigrantów, z danymi o tym, jakimi dysponują kwalifikacjami, gdzie przebywają lub planują zamieszkać. To też  pozwoliłoby w pewnym stopniu zracjonalizować rynek pracy – argumentowała prof. Elżbieta Mączyńska.

Polska stale bez bezrobocia?

Zdaniem Mariusza Adamiaka "w zasadzie bezrobocie w Polsce zostało zwalczone", choć jest to zróżnicowane regionalnie. Ale problemy rynku pracy są też takie czy oferuje on ludziom zatrudnienie zgodne z ich aspiracjami finansowymi i rozwojowymi. To zależy od tego jak będzie się rozwijała nasza gospodarka. Chodzi bowiem o to, aby było więcej lepiej płatnych, bardziej wymagających zawodach. Przy pracach prostszych jeśli jest to potrzeba, po prostu można się zatrudnić.

- Istotna jest też elastyczność, której dużo pomogła praca zdalna będąca jedną z pozytywnych konsekwencji pandemii. Oczywiście nie każdemu ona odpowiada osobowościowo, nie wszędzie jest możliwa. Jako ciekawostkę mogę podać, że w naszej nowej siedzibie, do której będziemy się przenosić, jest już ok. 50 proc. miejsc w stosunku do zatrudnionych pracowników. Z założenia wiadomo więc, że połowy ich nie będzie na miejscu. Coraz więcej osób woli pracować zdalnie – wyjaśniał Mariusz Adamiak. 

REKLAMA

Młodzi pracownicy mają inne wymagania

Odnosząc się do wynagrodzeń i oczekiwań Polaków w tym zakresie Mariusz Adamiak zauważył, że spodziewają się podwyżek osoby młode z mniejszych ośrodków, co wynika zapewne z tego że chodzi o płacę minimalną, która rośnie i takie jest oczekiwania, a także z faktu, że młodzi są odważniejsi w swoich żądaniach wobec pracodawców.

Według prof. Elżbiety Mączyńskiej technologie cyfrowe powodują, że młodzi śledzą co dzieje się na świecie i oczekują u nas tego samego. Zmienia się też wśród nich model życia. Maja coraz mniejszy zapał do pracy na warunkach, które są im dyktowane przez pracodawców. Zaznaczyła, że utraty pracy obawiają się dziś bardziej osoby z wyższym wykształceniem, co wynika z faktu, że zarabiają zwykle lepiej i mają więcej do stracenia.

Goście audycji skomentowali też propozycję "rotacyjnych wakacji" autorstwa Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Zgodzili się z opinią ministra edukacji, że jest to pomysł zły także ze względów społecznych. Mógłby utrudniać kontakty rodzinne w czasie wakacji, a inne grupy społeczne zmuszać do wyjazdów w okresach zupełnie dla nich nieatrakcyjnych. 

Prof. Elżbieta Mączyńska stwierdziła, że należy uznać ten pomysł za efekt lobby turystycznego, zwłaszcza sprzyjającego góralom.

REKLAMA

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj

Mariusz Adamiak ekonomista z PKO BP oraz prof. Elżbieta Mączyńska z PTE i SGH komentują bieżące wydarzenia ekonomiczne ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) 22:27
+
Dodaj do playlisty

 

PR24/Anna Grabowska/sw

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej