Eksperci: powinniśmy skupić się na ochronie polskich firm i obywateli przed kryzysem i ubożeniem
2022-07-12, 10:00
Niektóre kolejne propozycje sankcji na Rosję to już sztuka dla sztuki. Problemem jest w ogóle to, że wiele dużych gospodarek się do nich nie przyłączyło. W efekcie Rosja uzyskuje większe przychody niż przed sankcjami. Powinniśmy raczej skupić się na tym jak chronić Polaków i nasze firmy przed ubożeniem, przed kolejnymi podwyżkami cen nośników energii - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": radca prawny Paweł Pelc i prof. Konrad Raczkowski z Centrum Gospodarki Światowej UKSW. Krytycznie ocenili też propozycję nałożenia dodatkowych ceł na rosyjską ropę.
Goście audycji rozmawiali m.in. o siódmym pakiecie sankcji na Rosję, w tym o zaproponowanych przez Polskę dodatkowych cłach na dostawy rosyjskiej ropy.
- Nie ma tu wymogu jednomyślności w UE więc teoretycznie jest taka możliwość, ale pytanie czy powinniśmy ten pomysł forsować. Rozbija to bowiem jedność Trójkąta Weimarskiego i zmienia reguły w trakcie gry, biorąc pod uwagę uzgodnienia z Węgrami. Mam wątpliwości czy w długiej perspektywie politycznej to się nam opłaca – analizował Paweł Pelc.
Dodał, że wszystkie kwestie związane z węglowodorami to "szaleńcza polityka klimatyczna" UE, a dodatkowe cła na ropę wpisują się w nią co jest dziwne z punktu widzenia Polski, która chce bronić węgla.
Prof. Konrad Raczkowski wyraził wątpliwość co do tego, czy pomysł dodatkowych cel na ropę jest fortunny.
- Jeśli zgłaszamy takie rozwiązanie i wskazujemy, że pieniądze z tych ceł należałoby przeznaczyć na transformację energetyczną Ukrainy odbudowę Ukrainy i tu powstaje pytanie ile polski podatnik będzie płacił więcej, a pieniądze te będą przeznaczanie na odbudowę Ukrainy. Jest ona potrzebna, ale nie jestem pewien czy polski podatnik powinien za to wszystko płacić – mówił prof. Konrad Raczkowski.
Kogo stać na 4 dniowy dzień pracy?
Goście audycji rozmawiali również o pomyśle na 4-odniowy tydzień pracy. Według badań poparłoby to 96 proc. pracujących pod warunkiem uzyskiwania takiego samego wynagrodzenia. Pracodawcy są znacznie bardziej sceptyczni.
- To pomysł w kierunku doprowadzenia Polski do głębokiej recesji. Mamy mniejszą wydajność prac niż na Zachodnie a skracając tydzień pracy nie zwiększymy jej o 1/5. Koszty pracy wzrosłyby więc znacznie i nie moglibyśmy konkurować skutecznie na rynkach zagranicznych. Zwiększalibyśmy dystans do gospodarek zachodnich i popadlibyśmy w pułapkę średniego rozwoju. - powiedział Paweł Pelc.
- Pomysł nie jest nowy, ale tylko Islandia odniosła w tym zakresie sukces, ale jedynie Islandia odniosła w tym zakresie sukces, tyle że to tylko 400 tys. ludzi a jej gospodarka jest oparta na zupełnie innych podstawach. W Szwecji nie bardzo ten pomysł się sprawdził. Kłopotliwy byłby np. w szpitalach gdzie zawsze musi być zastępowalność, a w warunkach polskich mamy delikatną zapaść w tym zakresie. Z punktu widzenia pracownika pomysł może wydawać się dobry, ale z punktu widzenia pracodawcy nie szczególnie, że zmagamy się z problemem braku rąk do pracy – mówił prof. Konrad Raczkowski.
Goście analizowali także rozwiązania np. belgijskie, gdzie można złożyć wniosek, aby pracować jednego dnia np. 10 godzin po to, żeby drugiego dnia pracować krócej.
Paweł Pelc zauważył, że mamy już w Polsce elastyczne zasady zatrudnienia, ale zawsze trzeba to dopasować do danej organizacji. Musimy też cały czas pamiętać, że mamy najniższe odczyty bezrobocia od 30 lat więc rąk do pracy po prostu nie ma, a każda taka zmiana spowoduje luki.
Prof. Konrad Raczkowski stwierdził, że taki kierunek zmian wiązany jest zwykle z minimalnym dochodem podstawowym, który określi jako "pomysł bardziej socjalny od tego jaki mogli sobie wyobrazi Marks i Engels".
- Z czasu pandemii mamy elastyczny system pracy, ale przecież wiele zawodów wymaga pracy rotacyjnej. Lepiej zatem aby te kwestie były kształtowane indywidualnie między pracodawcą a pracownikiem – powiedział prof. Konrad Raczkowski.
Audycję prowadził Błażej Prośniewski, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
PR24/Błażej Prośniewski/Anna Grabowska/sw