Eksperci: RPP zdecydowała, że ważniejsza jest walka o wzrost gospodarczy

Szacunki wzrostu gospodarczego Polski zostały znacznie zrewidowane w dół. Zatem RPP postanowiła przede wszystkim podjąć walkę o utrzymanie stanu gospodarki w miejsce radykalnej walki z inflacją. Stąd decyzja o nie podwyższeniu stóp procentowych. Jednak w dłuższej perspektywie inflacja rządu 20 proc. i tak może osłabić gospodarkę i negatywnie wpłynąć na rynek pracy - mówili goście audycji Rządy Pieniądza: prof. Elżbieta Mączyńska, honorowa prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i wykładowca SGH oraz Adam Ruciński, prezes firmy doradczej BTFG.

2022-11-10, 10:00

Eksperci: RPP zdecydowała, że ważniejsza jest walka o wzrost gospodarczy
W opinii ekspertów należy teraz bacznie zwracać uwagę na działania rządu, który zapowiedział już, że będzie ograniczenie wydatków, ich kontrola.Foto: Shutterstock/PerlaStudio

Ekonomiści odnieśli się do decyzji RPP, która pozostawiła stopy procentowe na dotychczasowym poziomie 6,75 proc. Czas obrad Rady był zaś najdłuższy w historii.

- Bardzo bogaty był porządek wczorajszych obrad RPP. Sytuacja globalna, makroekonomiczna jest też tak bardzo złożona, że na pewno budzi liczne kontrowersje i dyskusje. Wiemy, że w RPP mają miejsce rozbieżne zdania co do wysokości stóp procentowych - zaznaczyła prof. Mączyńska.

"Znacznie cenniejsze jest stanowisko rządu"

W opinii Adama Rucińskiego, członkowie RPP na pewno brali pod uwagę zagrożenie dla wzrostu gospodarczego, to, że walka z inflacją jest bardzo ważna, ale znacznie ważniejsze jest utrzymanie wzrostu, a przynajmniej walka o to. Takie samo zachowanie mamy w strefie euro, w stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii.

- Osoby decydujące o wysokości stóp myślą o tym, co będzie się działo ze wzrostem gospodarczym dalej. Nasze wskazówki jako ekspertów na temat tego, co robić dalej są cenne, ale znacznie cenniejsze jest stanowisko rządu. Jeśli dołoży się on do pracy nad wykonaniem tego zadania, to ostatecznie będzie to miało większe znaczenie dla gospodarki niż nawet decyzja RPP - powiedział gość Rządów Pieniądza.

REKLAMA

W jego opinii należy teraz bacznie zwracać uwagę na działania rządu, który zapowiedział już, że będzie ograniczenie wydatków, ich kontrola. Jeśli chodzi o RPP to tu już wiele się nie wydarzy. Gdyby nawet doszło do podwyżki stóp o 0,25 pkt. bazowych to układu sił w gospodarce, w ocenie Adama Rucińskiego, już to zmieni.

Wyboru między bezrobociem a inflacją nie ma. Łatwo jest zwalczać inflację podnosząc wysoko stopy procentowe, ale równocześnie może to wywołać gwałtowne osłabienie wzrostu gospodarczego, za czym może iść zagrożenie dla rynku pracy i skutkować bezrobociem. To podkreślono w komunikacie NBP. Można się oczywiście zastanowić, co jest ważniejsze, inflacja czy bezrobocie. Z literatury wynika, że inflacja to mniejsze zło, bo bezrobocie jest czymś nieodwracalnym. Jeśli każdy średnio ma 40 lat pracy do dyspozycji, to jeśli nawet jeden rok zostanie z tego odebrany, to nie da się tego odzyskać - wyjaśniała prof. Mączyńska.

"Niekontrolowane zaburzenia w działalności firm"

W reakcji na uwagę, że bezrobocie mamy przecież na rekordowo niskim poziomie ekonomistka stwierdziła, że tak jest na razie, co też jest jedną z przyczyn wzrostu inflacji bazowej. Jednak już widzimy w perspektyw nieznaczny spadek wzrostu gospodarczego, co NBP wziął pod uwagę.

Adam Ruciński zgodził się, że w sytuacji gdyby inflacja wynosiła np. 10 proc., to wówczas kwestia wzrostu gospodarczego byłaby priorytetem, ale gdy inflacja jest rządu 20 proc. to "mechanizm utrzymania bezpieczeństwa firm tylko poprzez relatywnie niską stopą procentowych zadziała, czy jednak bardziej destrukcyjna nie będzie sytuacja, gdy wkroczymy w bardzo wysoką inflacją, co powoduje już na tyle niekontrolowane zaburzenia w działalności firm, że będą one w stanie płynnie przełożyć koszty na ceny".

REKLAMA

- Efekt niekontrolowanej inflacji zaburza wszelkie procesy gospodarcze i w dalszej konsekwencji może zaburzać działalność firm i potem uniemożliwić utrzymanie wzrostu gospodarczego miejsc pracy - argumentował Adam Ruciński.

Prof. Mączyńska zgodziła się z takim ciągiem myślowych i tym, że 20 proc. inflacja jest niebezpieczna, ale wskazała na czynniki globalne tak w kwestii inflacji, jak i osłabienia wzrostu gospodarczego.


Posłuchaj

Rządy Pieniądza. Gośćmi audycji byli: prof. Elżbieta Mączyńska, honorowa prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i wykładowca SGH oraz Adam Ruciński, prezes firmy doradczej BTFG (PR24, Anna Grabowska, Justyna Golonko) 19:54
+
Dodaj do playlisty

 

PR24.pl, Anna Grabowska, Justyna Golonko, DoS

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej