Witold Pyrkosz nie żyje. Miał 90 lat
Witold Pyrkosz, nazywany "królem polskich seriali", to pamiętny Pyzdra z "Janosika", Wichura z "Czterech pancernych i psa", Balcerek z "Alternatyw 4", senior rodu Mostowiaków w "M jak miłość" i Duńczyk z filmów "Vabank" i "Vabank 2". Aktor zmarł w sobotę w wieku 90 lat. Witolda Pyrkosza wspominali w Polskim Radiu 24 krytycy filmowi Wiesław Kot i Łukasz Muszyński oraz aktorzy Olgierd Łukaszewicz i Emilian Kamiński.
2017-04-22, 20:15
Posłuchaj
"Odszedł cudowny Człowiek, nasz wspaniały Mistrz i wielki Przyjaciel. A wraz z nim odeszła cząstka każdego z nas... Pozostaje ogromna pustka, nieopisany smutek i żal. Dziękujemy Ci Witku za każdą piękną chwilę. Będziemy bardzo tęsknić i nigdy nie zapomnimy" - czytamy na na oficjalnym fanpage-u serialu "M jak miłość".
Zapamiętamy go jako Franciszka Wichurę w serialu "Czterej pancerni i pies", warszawiaka z "Samych swoich", a przede wszystkim z kreacji Duńczyka, specjalisty od alarmów w filmach "Vabank" i Vabank II, czyli riposta". Niemniej ważne były role Balcerka z serialu "Alternatywy 4" i Jędrusia Pyzdry z "Janosika". Od 2000 roku występował w "M jak miłość", tworząc w duecie z Teresą Lipowską, małżeństwo Lucjana i Barbary, seniorów rodu Mostowiaków.
Witold Pyrkosz zagrał też wiele ról teatralnych, w tym Cześnika w "Zemście" i Łatki w "Dożywociu" Aleksandra Fredry, George'a w "Myszach i ludziach" Johna Steinbecka czy Kalafa w "Księżniczce Turandot" Carla Gozziego. Aktor był współtwórcą i reżyserem kabaretu "Dreptak". Chętnie użyczał głosu w dubbingach, miał ich na koncie około 20, między innymi w "Legendzie Tarzana", "Toy Story 2" oraz "Autach", w pierwszej i drugiej części.
Wiesław Kot tłumaczył, że role Pyrkosza układają się w dwa pasma. - Pierwsze i najważniejsze, obejmuje "facetów z marginesu, swojaków". To zaczęło się w roku 1966, gdy Witold Pyrkosz zagrał kapitana Wichurę w "Czterech pancernych" - mówi krytyk filmowy. Tak było do czasu serialu "M jak miłość". - Wtedy to stworzył postać-wzorzec pogodnie starzejącego seniora rodu - wyjaśnił Kot.
REKLAMA
Olgierd Łukaszewicz przypomniał, że Witold Pyrkosz stworzył setki ról, a jego siłą była wszechstronność. - Pierwsze, romantyczne role związane z młodością, przykryły późniejsze, osób charakterystycznych. Z łatwością przychodziło mu je grać, bo traktował zawód z dystansem. Jednocześnie posiadł rzemiosło aktorskie w najwyższym stopniu - powiedział prezes Związku Artystów Scen Polskich.
Zmarły w sobotę aktor zostanie zapamiętany głównie jako odtwórca niezapomnianych kreacji w wielu polskich serialach. Jednak Łukasz Muszyński z portalu Filmweb zwrócił uwagę, że zaszufladkowanie Witolda Pyrkosza jako aktora serialowego byłoby niezwykle krzywdzące dla jego kunsztu i aktorskiej różnorodności. – Kariera Witolda Pyrkosza trwała 60 lat. Jest to ogrom czasu, podczas którego wcielił się on w liczne role teatralne oraz filmowe. Grał chociażby u takich reżyserów jak Antoni Krauze, Andrzej Wajda, Krzysztof Zanussi, czy Andrzej Munk. Nie można o tym zapomnieć – dodał.
Witold Pyrkosz był laureatem wielu wyróżnień, otrzymał między innymi Super Wiktora, Telekamerę w kategorii Najlepszy Aktor w 2005 roku i Nagrodę Specjalną "Złote Spinki" w plebiscycie Telekamery 2007. Odznaczono go Złotym Krzyż Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
W 2014 roku Witold Pyrkosz odebrał Nagrodę Specjalną Prezesa Telewizji Polskiej oraz Nagrodę Honorową - statuetkę Jańcia Wodnika na Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Filmowej Prowincjonalia.
IAR/PAP/PR24/tj
REKLAMA
REKLAMA