„Tomasz Gollob więcej życia spędził na motorze, niż chodząc po ziemi”
- Tomasz Gollob nie czuje nadal nóg. Dziś rozpoczął pracę z psychologiem – powiedział anestezjolog dr Robert Włodarski Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy. Podkreślił, że przesądzanie odnośnie trwałych skutków urazu rdzenia kręgowego jest przedwczesne. 46-letni Tomasz Gollob, indywidualny mistrz świata z 2010 roku, w niedzielne przedpołudnie doznał wypadku, w wyniku którego doznał m.in. urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym oraz uszkodzenia rdzenia kręgowego. O procesie dochodzenia do zdrowia zawodnika mówił w Polskim Radiu 24 psycholog sportu Marek Graczyk.
2017-04-28, 15:16
Posłuchaj
Żużlowiec we wtorek ma zostać przeniesiony na oddziały neurochirurgii, obecnie przebywa nadal na oddziale intensywnej terapii. Cały czas jest przy nim rodzina, a także wspierają go kibice. Według Marka Graczyka wsparcie może pomóc w rehabilitacji. – Australijczycy w swojej psychologii sportu udowodnili, że wsparcie, pozytywna energia może przyspieszyć leczenie – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Jak podkreślał Graczyk, skłonność do ryzyka to cecha osobowościowa większości żużlowców. – Zapotrzebowanie na stymulację i silne doznania wynika z naszej biochemii. W grę wchodzą związki, które odpowiadają za nasze pobudzenie i poziom aktywacji. Jeśli sportowcy nie mają takich doznań po zakończeniu kariery, to muszą mieć ryzykowne zajęcia lub popadają w hulaszczy styl życia, które się przeplatają ze stanami depresyjnymi. Jednak Tomasz Gollob nie był na to narażony, ponieważ ma wielką pasję, nie wyobrażał sobie, że mógłby nie jeździć – powiedział psycholog sportu.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Świątek.
REKLAMA
Polskie Radio 24/kk/IAR
_____________________
Data emisji: 28.04.2017
Godzina emisji: 16:37
REKLAMA