Komisja Weryfikacyjna staje się faktem. "Osoby, które złamały prawo muszą ponieść karę"
2017-05-05, 12:05
W piątek wchodzą w życie przepisy, umożliwiające powstanie komisji weryfikacyjnej do spraw reprywatyzacji. Komisja jeszcze raz przyjrzy się sprawie "wątpliwych" zwrotów nieruchomości w Warszawie. – To była gigantyczna patologia, w której wymiar sprawiedliwości nie zachował się tak, jak powinien. Powinniśmy dać jej szansę – mówił w Polskim Radiu 24 Jan Mencwel ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
Posłuchaj
Komisja Weryfikacyjna ma posiadać kompetencje do uchylenia - wydanych niezgodnie z prawem - decyzji reprywatyzacyjnych, a także odwrócenia ich skutków. W przypadku nielegalnie przejętych nieruchomości ich właściciele będą musieli zwrócić równowartość kamienic. Komisja będzie składała się z przewodniczącego, powołanego przez premier i ośmiu członków, wybranych przez Sejm. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, Komisja Weryfikacyjna zacznie działać jeszcze w tym miesiącu.
Jan Mencwel podkreślił, że komisja będzie miała gigantyczne narzędzie i wielkie możliwości, by przebadać setki zwrotów, które nie powinny mieć miejsca. – Mamy nadzieję, że to rzeczywiście będzie skuteczne – zaznaczył.
Gość tłumaczył, że mówimy o ok. 4 tysiącach zwrotów, przeprowadzonych od lat 90. Dodał, że w ciągu dwudziestu kilku lat oddano w ramach reprywatyzacji roczny budżet Warszawy. – Na reprywatyzacji część osób robiło sobie lewe interesy, był układ w Urzędzie Miasta, podrabiano dokumenty, stworzono fikcyjne sytuacje, w których zwracano grunty. Te osoby, które złamały prawo, muszą ponieść karę – mówił.
Mencwel przekonywał, że oprócz urzędników, odpowiedzialna politycznie za ten proceder jest Hanna Gronkiewicz-Waltz. – Sama jej rodzina była beneficjentem reprywatyzacji, ona musiała wiedzieć, że ten proceder jest i nic z tym nie zrobiła. Co to za gospodarz miasta, który przez wiele laty dopuścił do takich patologii – ocenił.
Zdaniem gościa, kluczowy w działaniach komisji weryfikacyjnej będzie jej skład, kwalifikacje członków, by zmierzyć się z "ekstremalnie trudnym zadaniem, jakim będzie analiza akt". – Mamy obawę, że może się to skończyć na tym, że przez rok, dwa efektem pracy komisji będzie ujawnienie kliku zwrotów, które nie powinny mieć miejsca, ale to będzie mało. W skali procederu mówimy o dziesiątkach tysięcy lokatorów, którzy stracili dach nad głową w wyniku zwrotu nieruchomości – podsumował.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/ip
____________________