Podejrzany o pedofiilię wypuszczony przez prokuratora
– Prawo karne nie rozwiąże wszystkich problemów i naszych obaw. Od tego jest policja, by chroniła społeczeństwo, a my także musimy być uczuleni na tego rodzaju zagrożenia, wiedzieć jak tego unikać, przestrzegać dzieci – mówił w Polskim Radiu 24 mec. Krzysztof Dmowski. Gość odniósł się do doniesień „Faktu”. Dziennik informuje o wypuszczeniu na wolność mężczyzny podejrzanego o pedofilię.
2017-06-13, 12:02
Posłuchaj
Według dziennikarzy, 17-latek, podszywając się pod 13-letnią dziewczynkę, nawiązał kontakt za pośrednictwem Internetu z pedofilem. Mężczyzna postanowił odwiedzić rozmówczynię, a na miejscu czekała na niego policja. Został aresztowany i wypuszczony przez prokuratora. Maciej Szlęk, szef Prokuratury Rejonowej w Rudzie Śląskiej tłumaczył tę decyzję następująco: – Nie wnioskowaliśmy o areszt, bo górna granica kary za przestępstwo, uwodzenie małoletniego za pośrednictwem systemu teleinformatycznego, wynosi do 2 lat. Mężczyzna ma też stałe miejsce zamieszkania i nie zachodzi z jego strony obawa matactwa ani ucieczki, przyznał się do czynu i złożył wyjaśnienia – mówił.
Mec. Dmowski wyjaśnił, że jeśli większość czynności dowodowych została wykonana, nie ma obawy zatarcia śladów przestępstwa, to zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego nie jest konieczne. – Nie zachodzi domniemanie, iż ze względu na zagrożenie karne podejrzany będzie utrudniał postepowanie. Takie domniemanie kodeks statuuje wtedy, gdy przestępstwo jest zagrożone karą co najmniej 8 lat pozbawienia wolności, lub sąd I instancji orzekł karę co najmniej 3 lat pozbawienia wolności – tłumaczył.
Gość zaznaczył, że prawo karne jest po to, by ukarać, zapobieganie natomiast leży w gestii policji. – Ona prowadzi czynności operacyjno-rozpoznawcze i wie, kiedy ma do czynienia z możliwością popełnienia przestępstwa, również ona monitoruje Internet – wskazywał. Dodał, że nasze prawo przewiduje możliwość stosowania środków zabezpieczających, ale dotyczy to osób niepoczytalnych, albo tych, które popełniły poważne przestępstwa i odbyły już karę pozbawienia wolności, a nadal zachodzi obawa, że podobnego czynu się dopuszczą. – Sąd orzekając wyrok może zobowiązać do podjęcia terapii. Do tego momentu, gdyby zachodziły przesłanki z ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, że ten mężczyzna zagraża bezpieczeństwu innych osób bezpośrednio, można orzec o umieszczeniu w jednostce leczniczej. Ten mężczyzna najpewniej jest poczytalny, wiec nie zachodzi taka przesłanka – zaznaczył.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/ip
____________________
Data emisji: 13.06.2017
REKLAMA
Godzina emisji: 10:35
REKLAMA