Proboszcz z Aleppo : istota człowieka zobowiązuje go do pomagania bliźnim w każdej potrzebie
- Trudno opisać życie w Aleppo. To życie bez wody w kranach, to matki, które piorą pieluszki ręcznie, dzieci, które uczą się do egzaminów nie mając światła, mężczyźni, którzy codziennie spędzają 4, czasem 5 godzin na to, by zaczerpnąć wody u studni – powiedział ojciec Ibrahim Alsabagh, franciszkanin, proboszcz z Aleppo. Mówił także o tym, jak można pomóc Syryjczykom w ich trudnej sytuacji.
2017-06-23, 20:00
Posłuchaj
Katolicki kościół św. Franciszka z Asyżu i klasztor franciszkanów przez długi czas znajdowały się na linii frontu w Aleppo. Teraz życie w mieście rodzi się na nowo, choć niepewnie.
Jak podkreślił ojciec Ibrahim Alsabagh, "istota człowieka zobowiązuje go do pomagania bliźnim w każdej potrzebie". - Trzeba ubrudzić sobie ręce, narażać się na niebezpieczeństwo i trzeba być szczodrym i czynić innym to, czego od innych byśmy chcieli dla siebie. Innej drogi nie ma. Na tym polega miłosierdzie. Miłosierdzie jest otwarte, miłosierdzie jest twórcze – mówił franciszkanin.
Aleppo to drugie pod względem wielkości miasto w Syrii. Przed wojną mieszkało tam ponad 2 miliony mieszkańców. Zamieszkane głównie przez Arabów, a także Turków i Ormian. W grudniu 2016 roku dużym echem odbiła się ewakuacja ludności ze wschodniego Aleppo. Dziesiątki tysięcy ludzi zostało w bardzo krótkim czasie wyprowadzonych z miasta.
Rozmowa Marcina Chmielnickiego.
REKLAMA
Polskie Radio 24/pr
____________________
Data emisji: 23.06.17
Godzina emisji: 19:15
REKLAMA
REKLAMA