Były urzędnik zaprzecza słowom Gronkiewicz-Waltz. Komentarze
Przesłuchiwany przez komisję do spraw reprywatyzacji były urzędnik stołecznego ratusza Krzysztof Śledziewski zaprzecza oskarżeniom prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Komisja bada zwrot działki pod dawnym adresem Chmielna 70. Zeznania komentowała w Polskim Radiu 24 Zofia Gońda i Jan Śpiewak ze Stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa oraz radca prawny dr Łukasz Bernatowicz.
2017-07-13, 14:50
Posłuchaj
Hanna Gronkiewicz-Waltz na konferencji przed posiedzeniem komisji przekonywała, że w sprawie tej działki w błąd wprowadzili ją współpracownicy i wymieniła z nazwiska przesłuchiwanego w czwartek byłego urzędnika. Ten zaś przed komisją reprywatyzacyjna podkreślał, że z prezydent nigdy się nie kontaktował.
Zofia Gońda zaznaczyła, że to, co dziś przebija się do szerszej świadomości, to skala zaniechań i działań na niekorzyść mieszkańców, przez niedokładne sprawdzenie decyzji przed ich wydaniem.
Gość PR24 podkreśliła, że dochodzi do absurdalnego dwugłosu: z jednej strony prezydent konsekwentnie mówi, że przed komisją się nie stawi, a z drugiej na bieżąco komentuje jej działania. – Takie rozwiązanie jest trochę absurdalne. Znacznie lepiej dla jej wizerunku i potwierdzenia jej słów, że chce wyjaśnić tę sprawę stałoby się, gdyby stanęła przed komisją i odpowiedziała na pytania – przekonywała. Dodała, że zaczyna dochodzić do przepychania się, "ping-ponga", co nie służy całej sprawie.
Jak podkreślił radca prawny, dr Łukasz Bernatowicz, gdy mowa o handlarzach roszczeniami, sytuacja przy ul. Chmielnej 70 w Warszawie "ogniskuje wszystkie patologiczne procesy reprywatyzacji w Warszawie". – Gdy słucham zeznań świadków, którymi w tym przypadku są urzędnicy Biura Gospodarki Nieruchomościami, to uważam za żenujący fakt, że zasłaniają się tym, że robili swoje i nikt ich nie kontrolował – stwierdził gość. Dodał, że widzi on winę osób będących w nadzorze BGN-u, ale "jeszcze większą w pracy urzędników".
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Łukasz Sobolewski.
W Polskim Radiu 24 sprawę warszawskiej afery reprywatyzacyjnej komentował również, w rozmowie z Piotrem Wężem, Jan Śpiewak (Stowarzyszenie Wolne Miasto Warszawa). W jego ocenie, prezydent Warszawy musiała wiedzieć o skali nieprawidłowości ws. Chmielnej 70. – Trudno uwierzyć, by zwrot tej działki odbywał się bez wiedzy Hanny Gronkiewicz-Waltz – oceniał. – Zobaczmy, co działo się wokół tej nieruchomości. Według planu zagospodarowania, można tam było wybudować biurowiec o wysokości maksymalnie 30 metrów. Tymczasem, w 2010 roku, po tym jak zostały zgłoszone roszczenia do tej działki, plan zagospodarowania się zmienił tak, że można wznieść budynek o wys. ponad 200 metrów – dodawał gość PR24.
Polskie Radio 24/ip/mp
REKLAMA
____________________
Data emisji: 13.07.2017
Godzina emisji: 14:35; 18.40
REKLAMA
REKLAMA