Po co nam kanon lektur szkolnych?
W nowym kanonie lektur szkolnych zabrakło miejsca dla Bruno Schulza, Józefa Conrada, Witkacego czy Jarosława Iwaszkiewicza. Ich miejsce zajęli inni autorzy, tacy jak poeta Wojciech Wencel. Decyzje MEN wzbudziły wiele kontrowersji. O znaczeniu lektur w Polskim Radiu 24 mówił dr Tomasz Kowalczuk z Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego.
2017-08-25, 07:31
Posłuchaj
Gość wyjaśniał, że kanon to zespół różnych tekstów kultury, które pokazują fundamentalne cechy danej świadomości historycznej, a z drugiej strony są kwintesencjami gatunków literackich.
Dr Kowalczuk wskazywał, że przede wszystkim należy zadać sobie pytanie, jak wyobrażamy sobie kogoś, kto kończy szkołę i nauczanie. – Szczególnie, że w 99 proc. to ludzie, którzy nie idą na polonistykę. Pokażmy uczniom, że dana scena może ich nauczyć czegoś, co będzie im przydatne w życiu teraz, w 2017 roku – podkreślił. Dodał, że w szkole średniej chciałby uczyć ludzi, którzy będą wiedzieli, że literaturę czyta się po coś, że daje powód do refleksji.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu była Grzegorz Jankowski.
REKLAMA
Polskie Radio 24/ip
______________________
Data emisji: 25.08.2017
Godzina emisji: 7:06
REKLAMA
Polecane
REKLAMA