Koniec z darmowymi torebkami foliowymi w sklepach
Na jednego mieszkańca w ciągu roku przypada nawet 300 toreb foliowych podkreśla wiceminister środowiska Sławomir Mazurek, Opłaty za torbę foliową wprowadziło już 13 krajów Unii Europejskiej. Już w 2018 roku za torebkę foliową w sklepie zapłacimy 20 groszy. O opłatach za torebki foliowe mówił w Polskim Radiu 24 Sławomir Brzózek z Fundacji Nasza Ziemia.
2017-09-15, 16:38
Posłuchaj
Opłata podyktowana jest unijnymi przepisami. Ma zniechęcać do kupowania toreb jednorazowego użytku. Wiceminister mówi, że pieniądze ze sprzedaży toreb trafią do budżetu państwa. Wiceminister podkreśla, że opłatą nie zostaną objęte lekkie torebki, tzw. zrywki, do których pakujemy, na przykład, pieczywo. Zdaniem Sławomira Brzózka to pierwszy raz, gdy państwo wprowadza opłaty za torebki.
- Obecna regulacja dotyczy torebek, które są przy kasach sklepowych. Te 20 groszy to nie jest opłata za torbę, tylko opłata recyklingowa. Trafi do budżetu, by służyć edukacji społecznej, zmierzającej do tego, byśmy nie używali takich toreb. Jeżeli odpłatność byłaby wyższa, to widzielibyśmy lepiej ile pieniędzy nam ucieka – wskazywał gość Polskiego Radia 24.
Jeżeli do 2050 roku nic nie zmienimy w naszym postępowaniu, to wtedy waga tworzyw sztucznych w oceanach przewyższy wagę ryb. Według eksperta w przyjętych regulacjach brakuje konsekwencji. – Trzeba sobie zadać pytanie – po co w ogóle są te odpłatności? Po pierwsze, wszystkie kraje UE dążą do tego, by wyeliminować jednorazowe foliówki, by zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska tworzywami sztucznymi. Po drugie, chodzi o to, by przestać marnować surowce. Rocznie ze sklepów wynosimy 9,5 miliarda torebek plastikowych – mówił Brzózek.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Gospodarzem audycji był Filip Memches.
Polskie Radio 24/IAR
_____________________
Data emisji: 15.09.2017
Godzina emisji: 14:44
REKLAMA