Sprawa śmierci studenta wpływa na relacje USA z Koreą Północną
Sprzeczne wersje rodziców i lekarzy podgrzewają spekulacje wokół śmierci studenta Otto Warmbiera. Jaka była prawdopodobna wersja wydarzeń i czy wpłynie to na dalsze relacje amerykańsko-północnokoreańskie. Gościem Polskiego Radia 24 był Artur Wróblewski, amerykanista z Uczelni Łazarskiego.
2017-09-29, 15:03
Posłuchaj
Amerykański student Otto Warmbier, który był więziony w KRLD od stycznia 2016 do czerwca 2017, kiedy to w stanie śpiączki został przywieziony do USA, zmarł z powodu urazu, jaki odniósł przed rokiem - orzekł koroner hrabstwa Hamilton, John Hatfield.
- Wiemy z autopsji zrobionej na życzenie rodziny pobieżnie, że przyczyną śmierci było niedotlenienie mózgu i śpiączka. Kontuzja, w wyniku której doszło do niedotlenienia miała zaś miejsce rok wcześniej – powiedział gość audycji.
W telewizji Fox News rodzina przyznała, że ich syn był prawdopodobnie torturowany. Władze Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej stwierdziły jednak, że przyczyną śmierci było zatrucie jadem kiełbasianym
Jak zaznaczył Artur Wróblewski opinie specjalistów nie potwierdzają zdania rodziców Ottona. – Popiera ich natomiast Donald Trump, który napisał swój komentarz na Twitterze. Prezydent USA oskarżył Pjongjang o "niewyobrażalne torturowanie" amerykańskiego studenta Otto Warmbiera. Była to reakcja na wyemitowany przez telewizję Fox News wywiad z rodzicami zmarłego studenta.
REKLAMA
Śmierć Otto Warmbiera doprowadziła do jeszcze większego wzrostu napięć na linii Waszyngton-Pjongjang. W związku ze zdarzeniem Departament Stanu zakazał Amerykanom podróży do Korei Północnej; władze mogą unieważnić paszport każdego Amerykanina, który zakaz złamie. – Korea zaprzecza jakoby tortury miały mieć miejsce, jednak napięcie pomiędzy krajami się wzmaga – podkreślił Artur Wróblewski.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla
Polskie Radio 24
REKLAMA
_____________________
Data emisji: 29.09.17
Godzina emisji: 13.45
REKLAMA
Polecane
REKLAMA