„Posłowie, którzy posiadają dostęp do informacji niejawnych, są narażeni”

„Jako poseł nie czuję się w pełni bezpieczny. Powodem są wiedza, którą posiadam i sytuacje jakie mnie spotykają. Chciałbym, by poczucie mojego bezpieczeństwa było wyższe” – powiedział w audycji Stacja Deszyfrująca poseł Kukiz 15, wiceszef komisji śledczej ds. Amber Gold Tomasz Rzymkowski. O bezpieczeństwie polityków mówił w Polskim Radiu 24 ekspert ds. bezpieczeństwa dr Łukasz Kister (Instytut Jagielloński).

2018-01-08, 12:28

„Posłowie, którzy posiadają dostęp do informacji niejawnych, są narażeni”
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: bor.gov.pl

Posłuchaj

8.01.17 Dr Łukasz Kister o bezpieczeństwie polityków w Polsce.
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

rzymkowski-234.jpg

– Nie raz zadawałem sobie pytanie, czy osoby zaczepiające mnie na ulicy lub oferujące jakąś dziwną pomoc nie są powiązane ze światem przestępczym. W takich sytuacjach powinienem mieć szansę zwrócenia się do wyspecjalizowanej jednostki w ramach służ specjalnych i skonsultowania tego, kim wskazana osoba jest. Niestety nie miałem możliwości skorzystania z takiego instrumentu, a to powinno być podstawą – mówił w Stacji Deszyfrującej Tomasz Rzymkowski.

- Posłowie - tacy jak poseł Rzymkowski, którzy zasiadają w komisjach śledczych, którzy są członkami speckomisji sejmowej - posiadając znacznie szerszy dostęp do wiedzy niż większość społeczeństwa lub nawet wysoko postawieni urzędnicy, niestety narażeni są na niebezpieczeństwo – zaznaczył dr Łukasz Kister.

Wyjaśnił, że mają oni dostęp do materiałów policyjnych, materiałów służb specjalnych, które znacznie ich obciążają. - To materiały znacznie obciążające stąd posłowie, którzy posiadają taką wiedzę, niestety bardzo często narażeni są na ryzyka, które wiążą się ze starym przysłowiem „im więcej wiesz, tym więcej osób chce zrobić ci krzywdę” – mówił.

Dr Kister dodał, że „państwo polskie nie było przygotowane na to, by chronić wszystkich tych, których posiadają dostęp do takiej wiedzy”.

REKLAMA

Kilka miesięcy temu, na jednej z warszawskich dróg, doszło do wypadku, w jakim uczestniczył poseł Rzymkowski. W środku nocy, na pustej drodze, w jego samochód, który zatrzymał się przed sygnalizacją świetlną, wjechało z dużą prędkością auto. Jego kierowca uciekł.

– Wydarzenie miało miejsce o godz. 2 nad ranem. Samochód, który uderzył w moje auto, jechał z prędkością 140 km/h. Warto zaznaczyć, że podróżowało ze mną dwóch posłów zajmujących się wyjaśnianiem niejasności dotyczących, m.in. Totalizatora Sportowego. Po chwili od uderzenia podbiegł do nas jakiś człowiek i kazał nam gonić uciekającego sprawcę wypadku. Na szczęście za nim nie ruszyliśmy, bo za chwilę obok nas przejechały dwa samochody, które zapewne rozjechałyby nas na miejscu. Mam ogromne wątpliwości co do tego zdarzenia – powiedział.

Sytuacją, która spowodowała, że Tomasz Rzymkowski obawia się o swoje bezpieczeństwo, było również spotkanie z pewnym człowiekiem w restauracji w Warszawie. – Podszedł do mojego stolika i powiedział, że mnie podziwia, a także współczuje tego, że zajmuję się tematami, które uchodzą za groźne. Stwierdził, że jego znajomi życzą mi śmierci – wspominał.

Tomasz Rzymkowski w negatywny sposób wypowiedział się o stopniu zapewnienia bezpieczeństwa posłów polskiego parlamentu. - Trudno znaleźć mi państwo na świecie, którego instytucje tak słabo chronią wysokich urzędników, jak w Polsce – zaznaczył.

REKLAMA

Cała rozmowa z Tomaszem Rzymkowskim

Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.

Polskie Radio 24/db/pr

__________________

REKLAMA

Data emisji: 8.01.17

Godzina emisji: 11:05

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej