Historyk o Powstaniu Warszawskim: na nowo odnajdujemy się jako Naród

2018-08-01, 15:07

 Historyk o Powstaniu Warszawskim: na nowo odnajdujemy się jako Naród
Uroczystości upamiętniające 74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej w Warszawie.Foto: PAP/Rafał Guz

- Nie byłoby tak pięknych obchodów, gdyby pamięć i troska nie były żywe przez cały rok. Moment uroczysty bierze się z codziennej pracy – mówił w Polskim Radiu 24 Krzysztof Jabłonka historyk, kustosz Zamku Królewskiego w Warszawie, o obchodach 74. rocznicy Powstania Warszawskiego.

Posłuchaj

1.08.18 Krzysztof Jabłonka historyk, kustosz Zamku Królewskiego w Warszawie
+
Dodaj do playlisty

Krzysztof Jabłonka zauważył, że obchody Powstania Warszawskiego odbywają się nie tylko w stolicy, ale również w wielu miejscach kraju i za granicą. - Coraz więcej miast w Polsce przyjmuje Powstanie Warszawskie za swoje – mówił historyk. - Zostało to pięknie powiedziane, że cel powstania był ogólnopolski, ale miejsce ogólnostołeczne. Stolica jest po to, żeby reprezentować Naród i temu Narodowi wskazać drogę. Mnie i mojemu pokoleniu powstanie wskazało drogę. Dzięki temu przetrwaliśmy komunę suchą nogą. To był kompas, który 1 sierpnia i 1 listopada wskazywał nam prawidłowe zachowania. Byliśmy odporni na pokusę systemu, który chciał nas przekupić i zastraszyć różnymi bezskutecznymi metodami – dodał.

Zapytany o stosunek Rosjan do idei Powstania Warszawskiego przestrzegł przed ich pochopnym oskarżaniem. - System sowiecki, bolszewicki był również antyrosyjski. Tysiące ludzi złożyło mi świadectwo, że Armia Czerwona chciała iść nam na pomoc, ale jej zabroniono. Strzelano w plecy tym, którzy poszli ratować powstanie. Znam takie świadectwo na moście Kierbedzia. Ten człowiek wymaga uczczenia za to, że miał odwagę walczyć z dwoma reżimami. Oddał życie za starcie z najbardziej piekielnymi siłami w owym czasie na świecie. Ci Rosjanie naprawdę współczuli Polakom – tłumaczył Krzysztof Jabłonka.

Gość PR24 zauważył, że dzięki Powstaniu Warszawskiemu, zmieniło się podejście krajów zachodu Europy do kwestii bezpieczeństwa i wzajemnej pomocy. - Powstanie zdemaskowało gigantyczną różnicę między narodem rosyjskim, a państwem gnębiącym ten naród i to, że przy pomocy Rosjan bolszewicy, chcą nieść niewolę reszcie Europy. Z tego zrywu zrodziło się NATO. To było ostrzeżenie, w którym Zachód zrozumiał, że podzieli los Polski i Warszawy, jeśli się nie pozbiera i nie przeciwstawi od razu, a nie, gdy będzie za późno. To działa do tej pory i każde obchody mają wymiar pronarodowy i antytotalitarny – wyjaśnił kustosz Zamku Królewskiego.

Więcej w całej audycji.

Rozmowę przeprowadziła Ewa Wasążnik.

Polskie Radio 24/dk

-----------------------------

Data emisji: 1.08.18

Godzina emisji: 14.11

Polecane

Wróć do strony głównej