Marek Domagalski: Sąd Najwyższy bez kolejki dobija się do Trybunału Sprawiedliwości UE
Sąd Najwyższy postanowił zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniami o niezależność sądów i zakaz dyskryminacji ze względu na wiek. Sprawę komentował na antenie Polskiego Radia 24 Marek Domagalski, publicysta "Rzeczypospolitej".
2018-08-06, 12:08
Posłuchaj
Oprócz wysłania pytań do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Sąd Najwyższy zawiesił również część przepisów ustawy o SN dotyczących przechodzenia sędziów w stan spoczynku po ukończeniu 65 lat.
Gość PR24 podkreślił, że sędziowie Sądu Najwyższego wysyłając pytania do Luksemburga całkowicie pominęli samo sedno reformy sądownictwa. - Moim zdaniem nadużyli procedury pytania prejudycjalnego. W skierowanych przez nich do Luksemburga pytaniach brakuje meritum sprawy. Trzeba ogromnego wysiłku, żeby dopatrzyć się, że dotyczą one interesu osób, wobec których toczy się postępowanie – mówił dziennikarz "Rzeczpospolitej".
Publicysta zwrócił uwagę, że jeśli któryś z sędziów miał przy orzekaniu wątpliwości, to powinien się wyłączyć z postępowania. - Sąd Najwyższy musiał mocno nadinterpretować kilka przepisów a inne wręcz pominąć. Sprawa w ogóle nie zasługiwała na tak skrajne interpretacje prawnicze. Prawnicy z Luksemburga będą się musieli długo głowić, żeby dopuścić tę sprawę do rozpoznania – wyjaśnił Marek Domagalski.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/ras
_____________________