Prezydent Duda w Australii. Do Polski trafią fregaty "Adelaide"?
- To wizyta ma sens na kliku poziomach - mówił w Polskim Radiu 24 dr Przemysław Biskup z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, odnosząc się do wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Australii i Nowej Zelandii. Głowie państwa towarzyszy w podróży m.in. minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak. Jednym z celów wizyty przedstawicieli polskich władz miało być podpisanie listu intencyjnego na zakup dwóch używanych fregat rakietowych typu "Adelaide".
2018-08-17, 12:58
Posłuchaj
Tymczasem zakup australijskich jednostek miał zablokować premier Mateusz Morawiecki. "Słychać zza kulis wyprawy, że premier Morawiecki w ostatniej chwili zablokował decyzję o zakupie fregat. Możliwe, że wziął pod uwagę opór lobby polskich stoczni, także własnych ministrów. A może i chce zejść z linii strzału opozycji. Zarazem transakcja była szykowana od miesięcy. Miała być sukcesem ministra Mariusza Błaszczaka po czasach Macierewiczowskiego chaosu" - czytamy w Polska The Times.
Jak wskazywał na naszej antenie dr Przemysław Biskup, choć jednostki mogłyby zaspokoić teraźniejsze potrzeby armii, to w perspektywie ekonomicznej zakup może nie być opłacalny. - Nawet gdyby to były nowe okręty, to w przypadku zakupu gotowych jednostek jest tak, że są transferowane poważne środki finansowe zagranicę, bez korzyści dla gospodarki - wyjaśniał ekspert. - Alternatywą w tym momencie jest pewnie zakup sprzętu, który chociaż częściowo byłby wyprodukowany w Polsce - dodawał gość PR24.
W ocenie dra Biskupa, wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Australii jest niezwykle istotna z punktu mieszkającej tam Polonii. - Spotkania z australijską Polonią mają sens, to dość liczna emigracja. To m.in. ludzie, którzy emigrowali w okolicach II wojny światowej, wizyta prezydenta jest dla nich bardzo symboliczna. W Australii jest też Polonia, która znalazła się tam w związku z emigracją "solidarnościową". Musimy wykonywać pewne gesty, które będą podtrzymywały w nich polskość - zauważył ekspert ds. międzynarodowych.
Oprócz tego, w kontekście relacji polsko-australijskich, ważnym elementem może być energetyka. - Z punktu widzenia Australijczyków (…) "marchewką" może być kwestia kontraktów w szeroko rozumianym przemyśle energetycznym. Australia jest potentatem w produkcji gazu i węgla, a nasza gospodarka jest coraz bardziej oparta o węgiel importowany - wskazywał dr Biskup, przypominając również zainteresowaniu Australijczyków w kontekście inwestycji w polskie górnictwo.
REKLAMA
Do sprawy sprawy zakupu okrętów ""Adelaide" odniósł się również dr Karol Kostrzębski, politolog z Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Warszawie.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/zz
REKLAMA
---------------------------------
Data emisji: 17.08.18
Godzina emisji: 11.37
Polecane
REKLAMA