Tomasz Sakiewicz: prawo w UE jest ustalane tak, by służyło najsilniejszym

Parlament Europejski wyraził w środę zgodę na uruchomienie art. 7 traktatu unijnego wobec Węgier. Tym samym europarlament wezwał państwa członkowskie do wszczęcia procedury w celu przeciwdziałania zagrożeniu dla wartości leżących u podstaw Unii Europejskiej, do których należą: poszanowanie demokracji, praworządności i praw człowieka. W Polskim Radiu 24 komentarz Tomasza Sakiewicza (Gazeta Polska) i Agatona Kozińskiego (Polska The Times)

2018-09-14, 09:31

Tomasz Sakiewicz: prawo w UE jest ustalane tak, by służyło najsilniejszym
Sala obrad plenarnych Parlamentu Europejskiego. Foto: Diliff/CC BY-SA 3.0/Wikimedia Commons

Posłuchaj

14.09.18 Publicyści o uruchomieniu art. 7 traktatu unijnego wobec Węgier
+
Dodaj do playlisty

Węgierski przywódca podczas debaty zorganizowanej dzień przed głosowaniem PE w sprawie uruchomienia art. 7 wobec jego kraju przekonywał, że taki ruch to kara za postawę Budapesztu wobec problemu migracji. Ze słów Orbana wynika, że jest on już pogodzony z tym, że w europarlamencie nie znajdzie się wystarczająca grupa deputowanych, by uchronić jego kraj przed wszczęciem procedury mogącej prowadzić do sankcji.

Tomasz Sakiewicz komentował decyzję PE - Prawdopodobnie chodzi o to, by Węgry nie mogły głosować przeciwko Polsce. Unia Europejska nie jest instytucją demokratyczną, o tym się już przekonaliśmy. Prawo w UE jest ustalane tak, by służyło najsilniejszym. Być może jest to także środek nacisku na premiera Orbana, by cofnął się w kluczowych kwestiach. Bieżące sprawy w których UE ma spór z Węgrami są moim zdaniem drugorzędne - podkreślił publicysta.

Agaton Koziński również podkreślał szerszy kontekst ostatnich wydarzeń. – Viktor Orban został objęty tą procedurą, ponieważ zbliżają się wybory. Rośnie presja w Parlamencie Europejskim, aby takie odstępstwa od zasad, za jakie uważa się sytuację  w Polsce i Węgrzech, jak najsurowiej karać.  Art. 7. Nie ma w tej chwili większego znaczenia, w tej kadencji procedura nie ruszy, może ew. dojść do przesłuchania, procedura nie jest dokładnie ustalona. Istotna jest postawa Austrii pełniącej obowiązki prezydencji unijnej. Austria prowadzi schizofreniczną politykę, jest pomiędzy Niemcami a Europą Środkową. Nie jest jednak w tym kontekście mediatorem, a rozrabiaką - zauważył gość Polskiego Radia 24.

Więcej w zapisie audycji.

REKLAMA

PR24/KA

____________________ 

Data emisji: 14.09.2018

Godzina emisji: 08:06

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej