Były dyplomata o słowach dziennikarki: trudno uwierzyć, że to pomyłka
- Na tym etapie należy to zignorować, a po zakończeniu konferencji podjąć odpowiednie prawne kroki wobec stacji, którą reprezentuje Andrea Mitchell - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 dr Ryszard Żółtaniecki, były dyplomata, wykładowca Collegium Civitas. Mówił on reakcji, na jaką zasugują słowa reporterki o "polskim i nazistowskim reżimie".
2019-02-14, 15:00
Posłuchaj
W relacji z wizyty wiceprezydenta Mike'a Pence'a w Polsce reporterka telewizji MSCNBC Andrea Mitchell powiedziała, że podczas powstania w getcie polscy Żydzi walczyli przeciwko "polskiemu i nazistowskiemu reżimowi".
Dr Ryszard Żółtaniecki powiedział, że "nie wierzy", żeby taki błąd dziennikarki "był kwestią niewiedzy". - Dziennikarka międzynarodowa wiodącej stacji telewizyjnej, nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na świecie - bardzo szanowanej i prestiżowej - nie może tego nie wiedzieć. Jeżeli użyła sformułowania "nazistowskie" i "polskie", to już tylko krok do tego, żeby usunąć spójnik "i", by zostały "polskie nazistowskie obozy" - mówił w PR24 były dyplomata. Jego zdaniem to "sytuacja, w której trudno uwierzyć, że to jest pomyłka".
Wykładowca Collegium Civitas, mówił także o ewentualnych krokach jakie Polska podejmie po słowach reporterki. - To jest być może prowokacja, która ma wywołać emocjonalne reakcje strony polskiej. Takie, które uruchomią ewentualny łańcuch przyczynowo-skutkowy. Gdyby ona (reporterka) została wydalona, to będziemy czytali o kneblowaniu dziennikarzy, ograniczaniu swobody wypowiedzi i znów "wrócimy do piekła" - mówił.
Były dyplomata proponuje "podjęcie odpowiednich prawnych kroków wobec stacji, którą reprezentuje Andrea Mitchell".
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycje prowadził Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/IAR/msze
--------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 14.02.2019
Godzina emisji: 14.09, 15.35
REKLAMA