Ekspert o przekopie Mierzei Wiślanej: ekologia będzie punktem zapalnym
- Nawet w przypadku, gdy obszar objęty jest programem Natura 2000, to nie oznacza, że nie można przeprowadzać tam inwestycji. W takiej sytuacji należy przygotować kilka wariantów i udowodnić celowość projektu. Trzeba także zaproponować tzw. działania kompensacyjne. Straty spowodowane działalnością człowieka należy w jakiś sposób zrekompensować środowisku – mówił Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. W Polskim Radiu 24 dyskusję wokół przekopu Mierzei Wiślane komentował także Grzegorz Kuczyński, publicysta, ekspert ds. Rosji oraz Paweł Fedorczyk, radny PiS w Elblągu.
2019-02-20, 11:25
Posłuchaj
Komisja Europejska ponownie pyta Polskę o szczegóły w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej. Chce pilnego spotkania z przedstawicielami władz. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka potwierdziła, że list z Komisji Europejskiej w tej sprawie został wysłany do Ministerstwa Gospodarki Morskiej. To reakcja na skargę informującą o tym, że rozpoczęła się realizacja inwestycji bez wymaganych zgód środowiskowych.
Adrian Furgalski przewiduje, że aspekt ekologiczny może okazać się punktem zapalnym całej inwestycji. – Z jednej strony mówimy o obszarze objętym programem Natura 2000. Z drugiej zaś, zarówno ekolodzy, ale przede wszystkim samorządy lokalne i samorząd województwa pomorskiego, zgłosiły zastrzeżenia i uwagi do decyzji środowiskowej wydanej przez regionalny organ – przypominał.
Ekspert zaznaczył, że obiekcje dotyczą zarówno celowości inwestycji, m.in. tego, czy port Elbląg, obecnie przystosowany do obsługi żeglugi śródlądowej, może stać się portem przeładunkowym dla Trójmiasta. Duża grupa uwag dotyczy środowiska, m.in. różnic w stopniu zasolenia wody w Zatoce i Zalewie oraz opracowań mówiących o grożącej katastrofie ekologicznej po dokonaniu przekopu – mówił gość audycji.
Adrian Furgalski przypominał także, że Komisja Europejska nie domaga się zatrzymania inwestycji, tylko rozmów na poziomie eksperckim. - Dobrze byłoby, aby w spotkaniach uczestniczyli ci, którzy znają się na hydrologii i ekologii. Niech wypowiedzą się, czy może dojść do poważnego zagrożenia. Taka procedura jest nie do ominięcia, a Komisja ma instrumenty pozwalające zatrzymać inwestycję. Ekspert przypominał również, że obszary Natura 2000 zostały zgłoszone przez Polskę, która uzgodniła z Komisją ochronę tych terenów.
REKLAMA
Gość odniósł się ponadto do głosów, które źródło protestów wokół projektu widzą w zakulisowych działaniach Rosji. - Polityka Unii Europejskiej wobec Rosji nie jest spójna. Cześć krajów jest za tym, żeby utrzymać sankcje, część chce je poluzować. Dodatkowo wystepuje sprawa Nord Stream 2. Natomiast jeśli są jakieś naciski Rosji, to albo bardzo nieśmiałe albo na bardzo wysokim stopniu poufności. Tymczasem nie dotarło do opinii publicznej, żeby Rosja w tej sprawie szczególnie naciskała – zaznaczył.
Grzegorz Kuczyński potwierdził, że o ile fakt lobbingu przez Rosję w sprawie Mierzei Wiślanej nie jest jasny, to przekop zmienia sytuacje w rejonie Obwodu Kaliningradzkiego. – Jest to najbardziej zmilitaryzowany region w Europie. Akwen Zalewu Wiślanego jest w istocie wewnętrznym jeziorem rosyjskim, jeżeli chodzi o kwestie militarne. Umowa międzyrządowa polsko-rosyjska podpisana w 2009 pozostawia Moskwie możliwość zamknięcia cieśniny prowadzącej do zalewu w każdej chwili, co zresztą robiła wielokrotnie. W przypadku Rosji każda zmiana wokół tak ważnych regionów jest uważnie śledzona. Rosjanie mogą stracić możliwość wpływu na Polskę, chociażby przez możliwość zamknięcia Cieśniny Piławskiej – podkreślał ekspert.
Paweł Fedorczyk podkreśłił korzyści gospodarcze płynące z inwestycji – Ten przekop ewidentnie przysłuży się do rozwoju zarówno samorządu elbląskiego, jak i okolicznych gmin poprzez usług związanych z portem. To są miejsca pracy które powstaną zarówno w portach jaki przemyśle turystycznym, przedsiębiorstw transportowych. Ta inwestycja będzie miał wpływ nie tylko na Elbląg i rozwój portu, ale na zainteresowanie całą żeglugę śródlądową. Jest to ponadto rozładowania świetnie funkcjonujących portów w Gdańsku i Gdyni ale także szansa na przechwycenie niszy rynku transportów związanej niskim tonażem przewożonych towarów – komentował radny Elbląga.
Do tego tematu odniósł się także Mateusz Kosiński z "Tygodnika Solidarność". - Pomysł przekopania mierzei narodził się w czasach Stefana Batorego. Realizujemy chyba najdłużej wyczekiwaną inwestycję. To powinien być bardzo radosny dzień dla posłów Platformy Obywatelskiej. Doskonale pamiętam, że przekop mierzei był jednym z założeń programowych Platformy, gdy jeszcze PO była silną partią opozycyjną w stosunku do SLD. Ciekawostką jest, że na mierzei znajduje się pomnik potrzeby przekopu ufundowany przez senator Platformy Obywatelskiej. Decyzja o przekopie zapadła w 2006 roku, gdy jeszcze rządziło Prawo i Sprawiedliwość. Po zmianie władzy została ona wstrzymana ze względu na ocieplenie relacji polsko-rosyjskich – zaznaczył dziennikarz.
REKLAMA
Więcej w zapisie audycji.
Rozmawiał Ryszard Gromadzki.
PR24/ka
____________________
REKLAMA
Data emisji: 20.02.2019
Godzina emisji: 10:06 i 11:09
REKLAMA