Marek Pyza: mafie sprowadzają do Polski imigrantów i grają ze służbami w ciuciubabkę
- Mafie, które sprowadzają imigrantów do Polski, bawią się w ciuciubabkę ze służbami państwa. Legalizują pobyty imigrantów na masową skalę. Rzecz dotyczy tysięcy przypadków i są to prawdziwe dane - powiedział w Polskim Radiu 24 Marek Pyza, publicysta tygodnika "Sieci".
2019-03-11, 11:27
Posłuchaj
Centralne Biuro Śledcze Policji i Straż Graniczna zatrzymały 16 osób podejrzanych o udział w gangu przemycającym cudzoziemców. Według prowadzącej śledztwo prokuratury, członkowie grupy mieli zarobić na tym ok. 920 tysięcy euro. W akcji zatrzymania brało udział ponad stu funkcjonariuszy Straży Granicznej i CBŚP. Wśród zatrzymanych jest trzynastu Polaków i troje obywateli Ukrainy. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że grupa zajmowała się sprowadzaniem do Polski obywateli Pakistanu, Syrii, Algierii, Iraku, Egiptu, Libii, Iranu oraz Indii, a następnie legalizacją ich pobytu na terenie kraju. Przestępcy mogli przemycić przez granicę nawet 500 cudzoziemców.
Powiązany Artykuł
Raport ZUS: Polska coraz atrakcyjniejszym kierunkiem dla cudzoziemców
- W samej Warszawie działa kilkanaście grup przestępczych, które ściągają cudzoziemców do Polski. Trudno powiedzieć, ile jest podobnych firm w całym kraju. Mam nadzieję jednak, że będą w związku z tym kolejne zatrzymania - mówił Marek Pyza. Publicysta podkreślił, że "proceder ściągania cudzoziemców do Polski odbywa się wbrew przepisom". - Staliśmy się bramą do strefy Schengen, ponieważ mamy najbardziej liberalne prawo. Tymczasowy pobyt może być przyznany nawet na 3 lata. Jest to najbardziej liberalne podejście w całej Unii Europejskiej - dodał.
Gość programu zarysował również cały mafijny proceder. - Powstaje firma krzak założona na jakiegoś alkoholika, czy człowieka z długami, który jest słupem. Podpisuje on dokument, że potrzebuje Hindusów, którzy znają angielski oraz pendżabski i za 2 tys. złotych będą pośrednikami w handlu dywanami. Nikt w Polsce nie jest w stanie tych kryteriów spełnić - zauważył dziennikarz. Publicysta stwierdził, że służby tylko w małym procencie sprawdzają firmy zajmujące się tego typu działalnością. - Straż graniczna nie ma na kompleksowe kontrole środków i ludzi. Przestępcy są zawsze kilka kroków przed służbami - ocenił Marek Pyza.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
REKLAMA
Audycję prowadził Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/PAP/jp
-----------------------------
Data emisji: 11.03.2019
REKLAMA
Godzina emisji: 10.09
REKLAMA