Leszek Miller: ważne jest nazwisko kandydata, nie miejsce na liście wyborczej

- Jeżeli w wyborach do Parlamentu Europejskiego Koalicja Europejska odniesie sukces i zdobędzie więcej mandatów niż Prawo i Sprawiedliwość, to stanie się to dodatkowym spoiwem zachęcającym partie koalicyjne do wystartowania w tym samym kształcie w wyborach do Sejmu i Senatu – mówił w Polskim Radiu 24 Leszek Miller, były premier, członek Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

2019-03-21, 08:35

Leszek Miller: ważne jest nazwisko kandydata, nie miejsce na liście wyborczej
Leszek Miller. Foto: PR24 / Adam Koniecki

Posłuchaj

21.03.19 Leszek Miller o wyborach do Parlamentu Europejskiego
+
Dodaj do playlisty

Gość PR24 komentował wybór kandydatów Koalicji Europejskiej na listy wyborcze. - Grzegorz Schetyna ma bardzo ciężkie zadanie, lista koalicyjna złożona jest z członków różnych ugrupowań politycznych i jest oczywiste, że wszyscy zabiegają o jak najlepsze miejsca dla swoich przedstawicieli. Szef największej partii musi zmierzyć się także z oczekiwaniami swoich partyjnych kolegów i rozstrzygać czasem bardzo poważne spory – stwierdził.

Leszek Miller kandyduje z drugiego miejsca poznańskiej listy Koalicji Europejskiej. - Jestem w o tyle dobrej sytuacji, że startująca dotychczas z Poznania minister Krystyna Łybacka, była minister w moim rządzie i znakomita europosłanka, już pięć lat temu ubiegając się o mandat oświadczyła, że to będzie jedna kadencja. Wchodzę na jej miejsce w sposób naturalny. Ta lista wyborcza jest eksperymentem, ale stawiam tezę, że to nie miejsce na liście będzie decydowało, tylko nazwisko kandydata, popularność, skojarzenia. Na to będzie patrzył elektorat – podkreślał członek SLD.

Były premier odniósł się do szans Partii Wiosna w nadchodzących wyborach. - Nazwisko pana Biedronia ma swoją nośność i ciężar gatunkowy. Pamiętajmy o ugrupowaniu Janusza Palikota, który na początku lekceważony, osiągnął bardzo dobry wynik. Partia Biedronia łudząco przypomina Ruch Palikota pod względem haseł programowych i charakteru ugrupowania. Warto jednak mieć na uwadze, że łatwo się zgłasza pewne postulaty, zwłaszcza natury światopoglądowej, ale gdy przychodzi się do Sejmu, to nie wystarczy mieć rację, trzeba mieć większość – mówił gość audycji.

Komentując dyskusję toczącą się wokół deklaracji LGBT+ Leszek Miller podkreślał, że W Europie prawa osób homoseksualnych od dawna są respektowane. – nie ma już w Unii ugrupowań, nawet prawicowych, które by negowały konieczność takich rozwiązań, więc ta dyskusja w Polsce jest kuriozalna. Ponadto Grzegorz Schetyna powiedział wyraźnie, że postulat adopcji dzieci przez pary homoseksualne nie będzie częścią programu Koalicji Europejskiej – puentował.

REKLAMA

Więcej w zapisie audycji.

Rozmawiała Eliza Olczyk.

PR24/ka

____________________ 

REKLAMA

Data emisji: 21.03.2019

Godzina emisji: 07:10

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej