Dr Jerzy Targalski: chaos na Ukrainie jest w interesie Rosji
- Najważniejszym celem rosyjskim jest to, by Ukraina była niesterowalna, słaba, rozdarta wewnętrznymi walkami i pogrążona w chaosie. To, że Wołodymyr Zełenski nazwał rosyjska agenturę w Donbasie powstańcami świadczy o tym, że chce się dogadać z Rosją. Jednak nowy prezydent musi się liczyć także z czynnikami zewnętrznymi, jeśli nie będzie ostrożny, to będzie początek jego końca – mówił w Polskim Radiu 24 dr Jerzy Targalski.
2019-04-23, 11:11
Posłuchaj
Ekspert zaznaczył, że wraz ze zwycięstwem Wołodymyra Zełenskiego prezydent Władimir Putin nie zyskał wpływów na Ukrainie. - Stany Zjednoczone, które zainwestowały dużo na Ukrainie w tej chwili zapowiadają, że będą w dalszym ciągu ją wspomagały. Co więcej, poprzez środowiska żydowskie będą miały wpływ na nowe władze. Jeśli Zełeński podejmie próbę dogadania się z Rosją, będziemy mieli do czynienia z kolejnym Majdanem - stwierdził gość audycji.
Dr Jerzy Targalski podkreślał, że za nowo wybranym prezydentem stoi Ihor Kołomyjski, jeden z najbogatszych oligarchów ukraińskich i działacz żydowski, sponsorujący sektę Chabad Lubawicz. – Kołomyjski odgrywał bardzo ważną i pozytywna rolę na początku okresu po Majdanie, kiedy trzeba było stawić opór agresji rosyjskiej finansując ochotnicze bataliony. Po pewnym czasie doszło do konfliktu między nim a Petrem Porszenko, który odsunął oligarchę – przypominał.
Oficjalne wyniki wyborów na Ukrainie mają być ogłoszone do 4 maja. Według wyników wstępnych na ubiegającego się o reelekcję Petra Poroszenkę zagłosowało 24,5 proc. Ukraińców. Jego rywala Zełenskiego poparło 73,1 proc. głosujących.
Więcej w zapisie audycji.
REKLAMA
Rozmawiała Dorota Kania.
PR24/ka
____________________
Data emisji: 23.04.2019
Godzina emisji: 07:10
REKLAMA
REKLAMA