Piotr Semka: niemal każde ugrupowanie liczyło na większy wynik w wyborach

2019-10-24, 15:51

Piotr Semka: niemal każde ugrupowanie liczyło na większy wynik w wyborach
Piotr Semka. Foto: Polskie Radio 24

- Jak zwykle po tego typu sytuacjach w poszczególnych obozach rozpoczęły się wewnętrzne rozliczenia. Największe miały miejsce w PO, bo trzeba ustalić tam kwestię lidera i tego jak wyłonić kandydata prezydenckiego - powiedział w Polskim Radiu 24 Piotr Semka, publicysta "Do Rzeczy". Jego zdaniem, wszystkie ugrupowania - może poza PSL - liczyły na lepszy wynik wyborczy.

Posłuchaj

24.10.2019 Piotr Semka o sytuacji po wyborach parlamentarnych
+
Dodaj do playlisty

- Grzegorz Schetyna przedstawił w tej roli Małgorzatę Kidawę-Błońską, co nie wszystkim w PO się spodobało - stwierdził Piotr Semka. Jak dodał, rozpoczyna się zatem gra "co dalej z wyborami prezydenckimi". - Jak powiedział mi jeden z polityków PSL, na razie "nie istnieje żadna kandydatura wspólna" odnośnie marszałka Senatu - przyznał publicysta.

Powiązany Artykuł

Sław Neumann TT 1200.jpg
Sławomir Neumann: w Koalicji Obywatelskiej potrzebne są szybkie prawybory

Piotr Semka zwrócił uwagę na możliwą decyzję PO co do kandydata w wyborach prezydenckich. - Ciekawszą kwestią jest kwestia PO czekającej na 2 grudnia, kiedy to Donald Tusk ma ujawnić decyzję co do swojego powrotu do krajowej polityki. Pytanie czy do grudnia PO wyznaczy kandydata do wyborów prezydenckich. Pani Kidawa-Błońska spuściła z tonu mówiąc, że jest gotowa kandydować, ale podkreśliła, że będzie to decyzja partii - dodał.

<<CZYTAJ TAKŻE>> Grzegorz Schetyna: ubieganie się o funkcję szefa PO to nie jest dla mnie priorytet

"Wyblaknięcie Adriana Zandberga"

- Z jednej strony w opozycji zawsze jest gotowość do hasła "wszyscy biją w lidera", a z drugiej strony między tymi politykami są rozmaite różnice. Jedna z posłanek "Razem" stwierdziła, że jej ugrupowanie nie dostaje żadnych pieniędzy. Co zatem robił pan Zandberg w czasie negocjacji? - zauważył. "Razem" i "Kukiz'15" mogą mówić, że "szklanka jest do połowy pełna i do połowy pełna". Pełna, bo weszli do Parlamentu, a pusta, bo nie mają z tego pieniędzy - zaznaczył.

Powiązany Artykuł

Leszek Miller 663 kopia.JPG
Leszek Miller: rozmowy o zakończeniu działalności SLD mają charakter hipotetyczny

Publicysta przyznał, że spodziewał się więcej konkretów ze strony Adriana Zandberga. - Do Sejmu weszła grupa młodych aktywistów, którzy zrobili karierę na paradach równości. Pytanie czy będą chcieli powtórzyć drogę awantur, blokowania mównicy i "majdanu" sejmowego. Największym rozczarowaniem jest dla mnie wyblaknięcie Adriana Zandberga w sensie medialnym. Włodzimierz Czarzasty szaleje, Robert Biedroń uśmiecha się skromnie gdy ktoś wspomina o jego kandydaturze na prezydenta, a Zandberg jest mniej aktywny. To pokazuje, jaki będzie potencjał siły lewicowej - zwrócił uwagę. 

- Jak się okazuje, panowie i panie ze starej lewicy dobrze dogadują się z młodą lewicą. "Razem" z kolei utonęło w tej "lewicowej zupie", która pokazała zresztą nierównowagę między trzema podmiotami. Czarzasty i Biedroń to dwóch niezwykle cynicznych polityków, a Zandberg próbował robić dobrą minę do złej gry - podsumował. 

Więcej w nagraniu. 

Rozmawiał Antoni Trzmiel

Data emisji: 24.10.2019

Godzina emisji: 14.35 

PR24/pkr

Polecane

Wróć do strony głównej