Tomasz Truskawa: łączy nas sprzeciw wobec imperialnych zapędów Rosji
- Walka z pamięcią, która utrwala i wzmacnia naród, jest charakterystyczna dla każdego reżimu - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Truskawa ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa. Gośćmi audycji byli też: Andrzej Rozpłochowski i Andrzej Michałowski.
2019-11-23, 14:59
Posłuchaj
W Wilnie odbyły się uroczystości pogrzebowe odnalezionych tam przypadkowo szczątków powstańców styczniowych. W uroczystościach wzięli udział prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, prezydent Litwy Gitanas Nauseda, wicepremier Białorusi Ihar Pietryszenka, przedstawiciele Łotwy, Estonii i Ukrainy. Honorową asystę na uroczystościach zapewnili polscy i litewscy żołnierze.
Powiązany Artykuł
Prezydenci Polski i Litwy: powstanie styczniowe było ważne dla wielu narodów walczących o wolność
Spoczęli na Rossie
Chodzi m.in. o przywódców powstania styczniowego - Wincentego Konstantego Kalinowskiego i Zygmunta Sierakowskiego, oraz kilkunastu innych uczestników powstania. Zostali oni straceni przez carską armię w Wilnie w latach 1863-1864. Spoczęli oni na cmentarzu na Rossie.
- Ta uroczystość to wspaniałe wydarzenie, bo może pomóc i służy odradzaniu idei współpracy narodów Europy środkowo-wschodniej i idei Trójmorza - mówił Andrzej Rozpłochowski, legenda Solidarności. Dodał, że największe bestialstwa spotykały narody podbite przez Rosjan. - Wystarczy przypomnieć co zrobiono z ciałem księdza Jerzego Popiełuszki, któremu wyrwano język i wydłubano oczy - podkreślił.
Powiązany Artykuł
Historyk: Polacy, Białorusini, Litwini walczyli razem przeciw imperium
"Szansa na lepsze relacje polsko-litewskie"
Andrzej Michałowski, były opozycjonista dodał że po uroczystościach w Wilnie jest szansa na ustabilizowanie relacji polsko-litewskich. - Jeśli chodzi o sowieckie barbarzyństwo, to nic się nie zmienia, nie widzę więc szans na dogadanie się z Rosją Putina - mówił.
REKLAMA
Tomasz Truskawa ze Stowarzyszenie Wolnego Słowa podkreślił, że zacieranie pamięci przez reżim bolszewicki trwa. - Coraz częściej jednak, usuwane przez Kreml filmy o ofiarach zbrodni komunistycznych, można znaleźć w sieci, choćby te na których widać jak strzelano do robotników w Nowoczerkasku. To świadczy o tym, że to nie ludzie są źli, a system - mówił gość PR24.
***
Więcej w nagraniu.
Rozmawiał Tadeusz Płużański
REKLAMA
Data emisji: 23.11.2019
Godzina emisji: 13.08
PR24/jj
REKLAMA