Marek Budzisz: Putin wpycha Polskę w kontekst rasizmu wobec ludów Wschodu
- Władimir Putin próbuje zrekompensować sobie porażki w realnej polityce, atakując Polskę w polityce historycznej - mówił w Polskim Radiu 24 Marek Budzisz, ekspert do spraw wschodnich. - Ta narracja sprowadza Polskę do roli państwa, które przez swoją głupią politykę ponad możliwości doprowadziło do europejskiej tragedii - dodał.
2019-12-23, 13:45
Posłuchaj
Władimir Putin, na corocznej konferencji prasowej, ponownie skrytykował wrześniową rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą wybuchu II wojny światowej. Putin wyraził m.in. zdanie, że przyczyną II wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a pakt monachijski z 1938 roku. Podkreślił przy tym wykorzystanie przez Polskę układu z Monachium do realizacji roszczeń terytorialnych dotyczących Zaolzia. Przekonywał też m.in., że we wrześniu 1939 roku Armia Czerwona nie walczyła w Brześciu z Polakami i w tym kontekście "niczego Polsce Związek Radziecki w istocie nie odbierał".
Powiązany Artykuł
"Nawiązują do propagandy czasów totalitaryzmu stalinowskiego". MSZ o słowach Putina
Najgorszy tydzień w roku
Gość Polskiego Radia 24 zwrócił uwagę, że według niektórych obserwatorów "mijający tydzień był najgorszym dla Władimira Putina w mijającym roku". - Odniósł porażkę na Szczycie Normandzkim, musiał ustąpić znacząco, zawierając kompromis w sprawie oficjalnego tranzytu gazu przez Ukrainę i odniósł porażkę w negocjacjach z Białorusią w kontekście integracji, tam ciągle są nieuzgodnione obszary - ocenił Marek Budzisz.
Zgodził się z tym, że do porażek Rosji zaliczyć należy także nałożenie przez USA sankcji na firmy pracujące przy budowie Nord Stream 2 i "wyrzucenie jej ze światowego sportu" decyzją Światowej Agencji Antydopingowej.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Ukraina porozumiała się z Rosją w sprawie tranzytu gazu
REKLAMA
Marek Budzisz argumentował, że Putin próbuje zrekompensować sobie te porażki w realnej polityce, poprzez atakowanie - także Polski - na polu dyskusji historycznej. - Tu Polska jest głównym negatywnym bohaterem jego narracji - ocenił. - Obchodzenie rocznicy wyrzucenia Polaków z Kremla jest dużą i przemyślaną akcją. Rosyjska narracja sprowadza się do tego, że w gruncie rzeczy to Polska jest odpowiedzialna za wybuch II wojny światowej. Putin twierdzi, że Polska blisko współpracowała z Hitlerem do 1929 roku, uniemożliwiła Francji przyjście z pomocą Czechom i była w gruncie rzeczy zainteresowana Holokaustem. Wokół tego budowana jest teza, że Polacy byli rasistami w kontekście patrzenia na ludy Wschodu - mówił gość Polskiego radia.
Powiązany Artykuł
Napięte relacje NATO-Moskwa. Szef Sojuszu chce spotkania z Putinem
Resentymenty w polityce
- Putin, z tezy polskiego rasizmu przeskoczył do odpowiedzi na pytanie, dlaczego Polacy likwidują pomniki i upamiętnienia żołnierzy sowieckich. Tłumaczy, że Polacy są chorymi rusofobami, a w związku z tym cała polityka współczesnej Polski jest oparta na resentymencie - ocenił Marek Budzisz. - Cała ta narracja sprowadza Polskę do roli państwa, które - przez swoją głupią politykę ponad możliwości - doprowadziło do europejskiej tragedii - dodał.
Gość Polskiego Radia zwrócił uwagę, że słowa Putina "wpisują się w to, co nas czeka". - W styczniu w Izraelu są obchody rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz z udziałem Putina, a w maju będzie wielka feta w Moskwie - 75-lecie zakończenia II wojny światowej. Najprawdopodobniej, Rosjanie będą chcieli stworzyć narrację, że usprawiedliwionym będzie niezapraszanie przedstawicieli Polski na te uroczystości - ocenił Marek Budzisz.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Kamil Kłysiński: Mińsk i Moskwa mają sprzeczne interesy
REKLAMA
W rozmowie także o negocjacjach rosyjsko-białoruskich o bliższej integracji. W ocenie gościa Polskiego Radia będzie to proces powolny i niełatwy, a także niepopierany przez białoruskie elity. Zachęcamy do wysłuchania rozmowy.
***
Audycja: "Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Marek Budzisz (ekspert ds. wschodnich)
REKLAMA
Data emisji: 23.12.2019
Godzina emisji: 13.09
Polskie Radio 24, PAP/ mbl
Polecane
REKLAMA