"Spodziewam się drugiej fali jesienią". Dr Michał Sutkowski o epidemii koronawirusa
- W dużym stopniu to spekulacja. Zależy od decyzji politycznych, naszych zachowań i pewnie w połowie od samej medycyny. Złożenie tych elementów powoduję, że będzie lub nie druga fala epidemii. Spodziewam się jednak, że pojawi się późną jesienią - mówił w Polskim Radiu 24 dr Michał Sutkowski.
2020-06-20, 20:05
Posłuchaj
Gość Polskiego Radia 24 porównał walkę z koronawirusem do zespołowego maratonu górskiego na orientację. - Początek mieliśmy dobru, ostrożny, rozkładaliśmy siły. Wynik w dalszym ciągu jest dobry, ale mamy już pewne straty. Znajdujemy się na płaskowyżu i wydaje nam się, że bieg będzie prosty i oczywisty. Tymczasem przed nami jeszcze bardzo długa droga, bo to ultramaraton. Przede wszystkim zawodzi motywacja, wyczerpały się żele energetyczne, i nie słuchamy liderów. Grupowy bieg na orientację zaczynamy przegrywać na własne życzenie, bo straciliśmy społeczny słuch i przestaliśmy się pilnować - powiedział dr Michał Sutkowski.
Rygor
Powiązany Artykuł

Ponad 16 tys. wyleczonych z COVID-19. Potwierdzono 309 nowych przypadków i 12 kolejnych zgonów
Jego zdaniem zawodzi również komunikacja, bo życzeniowo i wybiórczo słuchamy zaleceń. - Nawet przez kilka lat powinna nam towarzyszyć prosta zasada: gospodarka - tak, wirus - nie. Gospodarka musi ruszyć, ale powinniśmy zachować troskę o zdrowie, poddać się rygorom. Tymczasem zachowujemy się trochę po szlachecku, upragniona wolność jest niestety balastem. Przytępił nam się słuch na uwagi, trzeba uważać do końca. Statystyki rosną i nie możemy zejść do pojedynczych zakażeń, a tak powinno być. Musimy przyspieszyć nasze przygotowania do kolejnych faz epidemii i pamiętać, żeby wyciszającego się stopniowo obecnego etapu nie zakończyć w szpitalu - dodał ekspert.
Refleksja
Chodzi o to, by poprzez własne zachowania zminimalizować niebezpieczeństwo rozwoju wirusa. - Dostrzegam niefrasobliwość Polaków i boleję nad tym. Młodzi ludzie mówią, że ich koronawirus nie dotyczy. Natomiast starsi, że przeżyli wojnę i wszystko będzie w porządku. To bardzo niebezpieczne postawy, apeluję o refleksję. Młode osoby mogą przenosić koronawirusa, a osoby starsze są najbardziej narażone. Musimy pamiętać. Może za mało widzieliśmy masowych wspólnych grobów. Europa to pamięta i rygorystycznie przestrzega przepisów. Wszyscy chodzą w maskach i dystansują się. To nie przeszkadza w życiu, może nam tylko poprawić komfort - tłumaczył dr Sutkowski.
Przykład
Gość Polskiego Radia 24 zauważył, że możemy się zakazić np. w sklepowej kolejce lub przy kasie, która nie jest oddzielona. - Przynosimy wirusa do domu, to nie jest morowe powietrze, które dostaje się po otwarciu okna, to my niesiemy wirusa. Za oknami panuje odwaga decyzji związanych z gospodarką, które należy podejmować. Natomiast oczekiwałbym był od decydentów i kandydatów na najwyższy urząd w państwie, by świecili przykładem właściwego zachowania. Oczekuję głębokiej refleksji wobec postaw, które będą służyły zdrowiu publicznemu. Niezależnie od tego nie powinien królować brak rozsądku obywatelskiego - podkreślił.
REKLAMA
Jego zdaniem druga fala epidemii nie jest pewna. - W dużym stopniu to spekulacja. Zależy od decyzji politycznych, naszych zachowań i pewnie w połowie od samej medycyny. Złożenie tych elementów powoduję, że będzie lub nie druga fala epidemii. Spodziewam się jednak, że pojawi się późną jesienią - podsumował dr Michał Sutkowski.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Mateusz Drozda
Gość: dr Michał Sutkowski
Data emisji: 19.06.2020
REKLAMA
Godzina: 18.06
PR24
Polecane
REKLAMA