"Wobec Polski stosowany jest stereotyp". Piotr Semka o sprawie aktywisty "Margot"
- Istnieje grupa uciśnionych, która ma prawo do ostrego wyrażania swoich poglądów. Oswajaniu z przemocą towarzyszy rytuał językowy na zasadzie "grzeczni już byliśmy". Wyraźny jest jeden postulat, że działacze LGBT mają prawo do bezkarnego profanowania symboli religijnych - mówił w Polskim Radiu 24 publicysta "DoRzeczy" Piotr Semka.
2020-08-08, 18:03
Michał Sz. przedstawiający się jako Małgorzata "Margot", który był sprawcą profanacji figury Jezusa Chrystusa, został aresztowany na dwa miesiące za uszkodzenie samochodu Fundacji Prawo do Życia i atak na działacza tej organizacji. Podczas protestu w obronie Margot, zatrzymano 48 osób. W ich sprawie w nocy interweniowali posłowie opozycji.
Zdaniem Piotra Semki sprawa ma kilka warstw. - Najtwardszy krąg to rzekoma krzywda wobec działaczy LGBT. Jest nad tym otulina polityków Lewicy, którzy używają statusu nietykalności, by np. wyrwać kogoś z rąk policji. Kolejną otuliną są organizacje międzynarodowe - sprawą zainteresowała się komisarz Rady Europy. Wreszcie są media zachodnie za pomocą których posłowie do europarlamentu wyrabiają sobie opinię - tłumaczył gość Polskiego Radia 24.
Powiązany Artykuł
PolskieRadio24.pl Polska Regiony "Wyroków nie ustala się poza naszymi granicami". Michał Wójcik odpowiada unijnej komisarz
Podkreślił, że cele tych ośrodków zbiegają się ze sobą. - Ugrupowania LGBT uważają, że jeżeli nie będą protestować, to ciągle będą narażone na ataki. Lewica chce zdobyć punkty wśród młodszego pokolenia. UE działa na zasadzie psa Pawłowa. Opinia, że Polska jest dyktaturą, która nienawidzi homoseksualistów jest już ugruntowana. Poszczególne wydarzeni są implentowane przez zachodnich polityków. Zebrała się spora się koalicji - zauważył Piotr Semka.
Dodał, że wszystko odbywa się to na zasadzie stereotypu. - Istnieje grupa uciśnionych, która ma prawo do ostrego wyrażania swoich poglądów. Oswajaniu z przemocą towarzyszy rytuał językowy na zasadzie "grzeczni już byliśmy". Wyraźny jest jeden postulat, że działacze LGBT mają prawo do bezkarnego profanowania symboli religijnych - tłumaczył Semka. Zauważył również, że do podobnych sytuacji dochodziło już podczas prób blokowania miesięcznic smoleńskich.
REKLAMA
Jego zdaniem politycy zachodni przyjęli w tej sprawie retorykę opozycji i nie sprawdzają jak jest naprawdę. - Nowa odsłona głosi, że osoba nazywając siebie "Margot" jest prześladowana za zatknięcie flagi LGBT. Tymczasem postanowienie sądowe dotyczy brutalnej napaści i dewastacji samochodu - tłumaczył. - Nie zdziwię, jeśli w najbliższym czasie usłyszymy polityków, którzy stwierdzą, że działacze LGBT są prześladowani w Polsce z racji skłonności seksualnych - dodał Semka.
Posłuchaj
Jego zdaniem sytuacja w przyszłości będzie wymagać niebywałego profesjonalizmu policji, bo przypadki interwencji będą nagłaśniane na zasadzie "każdy z nas jest Margot".
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzi: Tadeusz Płużański
Gość: Piotr Semka
Data emisji: 08.08.2020
Godzina emisji: 17.33
REKLAMA