"Amerykańska polityka zmieniła sytuację". Prof. Reginia-Zacharski o Nord Streamie 2

Mike Pompeo, sekretarz stanu USA zapowiedział, że poszerzy się możliwość nałożenia sankcji na rosyjskie projekty energetyczne. Regulatorzy, czyli oficjalne agendy państwowe dające pozwolenia na układanie tego gazociągu, będą również mogły zostać obciążone sankcjami. W tej chwili jest to przygotowane i może zdaniem ekspertów w sposób istotny wpłynąć na budowę Nord Stream 2.

Według wiceministra spraw zagranicznych Pawła Jabłońskiego, "Nord Stream 2 to zagrożenie z zakresu bezpieczeństwa, ale sankcje USA mogą go zablokować".

– Staramy się uświadomić, że to jest projekt, który ma na celu wzmocnienie narzędzi obronnych i militarnych Władimira Putina – stwierdził. - Te działania spotykają się ze sprzeciwem także Stanów Zjednoczonych. Projekt sankcji znajdujący się w Senacie USA praktycznie blokuje ten projekt. Możemy się cieszyć, że nasza konsekwentna postawa doprowadziła do tego, że wiele państw, nie wszystkie, zdecydowanie się temu sprzeciwia i podejmuje działania prowadzące do tej blokady. To idzie w lepszym kierunku niż jeszcze kilka lat temu. To efekt działań naszej dyplomacji - dodał.

"Uderzenie w stabilność budżetową Federacji Rosyjskiej"

O sprawie budowy gazociągu Nord Stream 2, konsekwencjach politycznych i ekonomicznych blokowania tego projektu mówił w PR24 prof. Jacek Reginia-Zacharski. Politolog stwierdził, że "możemy przyjąć z dużym prawdopodobieństwem, że gdyby nie amerykańskie sankcje, to budowa Nord Streamu 2 postępowałaby szybciej i w sposób bardziej płynny".

- Amerykanie poprzez sankcje wprowadzili fazę wykonawczą do wymiaru gospodarczego, finansowego i ekonomicznego. Sankcje USA wywindowały w sposób niebywały zarówno koszty finansowe dokończenia tej inwestycji, jak i także koszty polityczne - podkreślał prof. Jacek Reginia-Zacharski. - Dlatego strona niemiecka istotnie zmieniła narrację w stosunku do drugiej nitki gazociągu bałtyckiego, ale to amerykańska polityka zmienia sytuację.

Waszczykowski: można spowodować, że Rosjanom Nord Stream 2 przestanie się opłacać

W audycji nie zabrakło wątków ekonomicznych budowy Nord Streamu 2.

-  Niemcy chcąc odgrywać rolę energetycznego habu dla Europy. Niedokończenie tej inwestycji rodzi pytanie, skąd Niemcy będą czerpać niezbędne paliwo. Niemcy będą musiały wejść w inwestycje Baltic Pipe, przemodelować system w stronę gazu skroplonego LNG - tłumaczył prof. Jacek Reginia-Zacharski. A Rosja?

- Ta inwestycja dawała długofalową stabilność Federacji Rosyjskiej, jeśli chodzi o możliwości eksportowe i wpływy do budżetu. Jeżeli Rosjanie nie będą mieli gdzie tego gazu sprzedawać, to będzie to bardzo duże uderzenie w stabilność budżetową Federacji Rosyjskiej. To bardzo poważnie skomplikuje sytuację Federacji Rosyjskiej, a pozycja międzynarodowa Polski wzrośnie. Należy jednak oczekiwać gwałtownych ruchów ze strony Federacji Rosyjskiej - przewidywał prof. Jacek Reginia-Zacharski.

• Niemiecki dziennik: Polska jeszcze nigdy nie była tak blisko zatrzymania budowy Nord Streamu 2
• "Niemcy będą mogli wykorzystać sprawę Nawalnego, żeby się wycofać". Kuczyński o Nord Streamie 2
• Nord Stream 2 pod znakiem zapytania. Niemcy mogą wstrzymać budowę po próbie otrucia Nawalnego

Niemiecki Uniper będący partnerem finansowym Nord Streamu 2 przyznał, że projektowi grozi dalsze opóźnienie lub blokada. Pierwotnie miał on być gotowy do końca 2019 roku i pozwolić na zastąpienie dostaw przez Ukrainę szlakiem przez Niemcy.

W audycji także o tym, jakie znaczenie dla Polski mają wybory prezydenckie w USA.

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Posłuchaj

11.09.2020 Prof. Jacek Reginia-Zacharski: Możemy przyjąć z dużym prawdopodobieństwem, że gdyby nie sankcje USA, to budowa Nord Stream 2 postępowałaby szybciej i w sposób bardziej płynny. (Gość PR24) 20:25

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: prof. Jacek Reginia-Zacharski, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego
Data emisji: 11.09.2020
Godzina emisji: 09:33

Polskie Radio 24/tb/IAR/PAP