Marek Król: system III RP trzymał się na teczkach oraz informacjach z przeszłości

- III RP można nazwać drugą PRL. Zmieniła się dekoracja, a wpływy towarzyszy z dawnych służb pozostały. (…) Niezrozumiałe zachowania niektórych polityków mogły być spowodowane dyskretnymi przypomnieniami dawnych oficerów prowadzących - powiedział Marek Król, publicysta tygodnika "Sieci".

2020-10-12, 15:43

Marek Król: system III RP trzymał się na teczkach oraz informacjach z przeszłości
Marek Król. Foto: PR24/MR

Ponad 100 dokumentów SB z lat 1970-90, opatrzonych m.in. klauzulami "ściśle tajne" i "tajne specjalnego znaczenia" odzyskali prokuratorzy Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

Powiązany Artykuł

1200 (3).jpg
Odkrycie dokumentów SB w domu byłego agenta. Gontarczyk: mogły stać się źródłem szantażu osób publicznych

Prokuratorzy IPN zabezpieczyli materiały we wspólnej akcji z ABW w mieszkaniu byłego funkcjonariusza wywiadu PRL, któremu grozi teraz do 8 lat więzienia. Po 1990 r. zajmował wysokie stanowisko służbowe w Urzędzie Ochrony Państwa.

Polisa ubezpieczeniowa

Przy tej okazji Marek Król przytoczył rozmowę jednego z dziennikarzy z Czesławem Kiszczakiem z 1989 roku, podczas której ówczesny szef MSW został zapytany o to, czy zabrał materiały pozwalające mu szantażować różne osoby.

Posłuchaj

Marek Król o sprawie teczek z okresu PRL oraz protestach antycovidowców ("Temat dnia/Gość PR24") 21:49
+
Dodaj do playlisty

- Odpowiedział wtedy, że "polisy ubezpieczeniowej nie zabrał". Teraz już wiemy, że taką polisę posiadał w postaci teczki Bolka, a myślę że nie tylko jego. Cały system III RP, elity rządzące, trzymał się na teczkach oraz informacjach na temat przeszłości. Niezrozumiałe zachowania niektórych polityków mogły być spowodowane dyskretnymi przypomnieniami dawnych oficerów prowadzących - wskazał Marek Król.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

ipn archiwa 1200.jpg
"Najciekawsze są nośniki elektroniczne". Nisztor o odkryciu dokumentów SB w domu byłego agenta

"Kwintesencja systemu III RP"

Publicysta ocenił, że przechowywanie podobnych dokumentów było "kwintesencją systemu III RP".

- Materiały znalezione u wspomnianego oficera dotyczyły agentury zagranicznej, co jest szczególnie niebezpieczne, bo mógł mieć przez to wpływ na postępowanie różnych ludzi umieszczonych poza granicami Polski - dodał rozmówca Antoniego Trzmiela, w opinii którego III RP można nazwać drugą PRL. - Zmieniła się dekoracja, a wpływy towarzyszy z dawnych służb pozostały – stwierdził.

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Marek Król, publicysta tygodnika "Sieci"
Data emisji: 12.10.2020
Godzina emisji: 14.33

Polskie Radio 24/db

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej