"Nie stawiając się przed sądem, bierze na siebie ryzyko". Prof. Zaleśny o sprawie sędzi Morawiec

- Jeśli osoba nie stawia się przed sądem w celu przeprowadzenia postępowania, którego efektem będzie podjęcie decyzji co do uchylenia immunitetu, to bierze na siebie ryzyko, że jej racje nie będą w całej rozciągłości przedstawione - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista i politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, odnosząc się do sprawy sędzi Beaty Morawiec przed Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.

2020-10-12, 14:39

"Nie stawiając się przed sądem, bierze na siebie ryzyko". Prof. Zaleśny o sprawie sędzi Morawiec
Prof. Jacek Zaleśny. Foto: PR24

Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego o godzinie 11 w poniedziałek rozpoczęła rozpatrywanie na niejawnym posiedzeniu wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu krakowskiej sędzi Beaty Morawiec. Wniosek o uchylenie immunitetu b. prezes Sądu Okręgowego w Krakowie i prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis" skierowała do SN w połowie września Prokuratura Krajowa.

Powiązany Artykuł

Morawiec EN-1200.jpg
"Zaangażowanie polityczne służy przykryciu osobistych spraw". Pereira o sprawie sędzi Morawiec

Już wcześniej sędzia Beata Morawiec zapowiedziała, że nie zamierza stawić się przed Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. - Wynika to z mojego głębokiego przekonania co do charakteru organu prowadzącego postępowanie, który nie spełnia wymogów sądu w rozumieniu prawa krajowego i europejskiego - przekazywała. W SN jej dobrego imienia bronią jej pełnomocnicy. - Jestem przekonana, że uczciwość i prawda zwyciężą - podsumowała.

"Bierze na siebie ryzyko"

W Polskim Radiu 24 sprawę tę komentował prof. Jacek Zaleśny, politolog i konstytucjonalista. Jak podkreślił, sprawa nie jest prosta ani jednoznaczna, bowiem skoro pojawiły się materiały, w związku z którymi prowadzone jest śledztwo, to posiedzenie ws. uchylenia immunitetu musi się odbyć. - Jeśli teraz osoba nie stawia się przed sądem w celu przeprowadzenia postępowania, którego efektem będzie podjęcie decyzji co do uchylenia immunitetu, to bierze na siebie ryzyko, że jej racje nie będą w całej rozciągłości przedstawione - mówił.

Dodał równocześnie, że w tym przypadku prawa sędzi Beaty Morawiec są chronione, bo na posiedzeniu stawili się jej obrońcy, którzy mają wszelkie konieczne pełnomocnictwa.

REKLAMA

Zobacz także:

"Nie wiemy, co tkwi w głowie pani sędzi"

Profesor Jacek Zaleśny został zapytany, czy wysłanie pełnomocników do Izby Dyscyplinarnej SN nie przeczy zapewnieniom sędzi Morawiec, że nie uznaje ona Izby za sąd w rozumieniu prawa krajowego i europejskiego.

Powiązany Artykuł

morawiec rzepliński pap 1200.jpg
Prokuratura postawi zarzuty Beacie Morawiec. Zeznania urzędników obciążają sędzię

- Trudno tego typu konkluzje konstruować, bo nie wiemy, co tkwi w głowie pani sędzi. Natomiast wiemy, że z punktu widzenia ochrony praw - jest to zasadne zachowanie. Bo jeżeli osoba sama nie bierze udziału w postępowaniu, to bierze na siebie daleko idące ryzyko z tytułu negatywnych konsekwencji, że jej racje w tym postępowaniu nie będą przedstawione, a w konsekwencji nie będą też wzięte pod uwagę, nie będą rozpoznane. Więc jeżeli chcemy chronić swoje prawa procesowe w tym przypadku, to siłą rzeczy jest istotne, abyśmy te nasze racje w sposób prawnie przewidziany, we właściwej procedurze, we właściwym czasie, wyartykułowali, co też teraz - mam wrażenie - ma miejsce - odparł ekspert.

Posłuchaj

Prof. Jacek Zaleśny o sprawie sędzi Beaty Morawiec ("Temat dnia / Gość PR24") 23:21
+
Dodaj do playlisty

Więcej w nagraniu.

REKLAMA

* * *

Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Antoni Trzmiel
Gość: prof. Jacek Zaleśny (prawnik, politolog, UW)
Data emisji: 12.10.2020
Godzina emisji: 13.34

PAP/PR24/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej