Prof. Chazan: śmierć dziecka w wyniku aborcji jest śmiercią w samotności, w nieludzkich cierpieniach
- Wykonywałem aborcje, jednak zmieniłem zdanie. Uznałem, że to, co robiłem, było głęboko niewłaściwe. Wstydzę się tego. Mój przykład świadczy o tym, że możliwa jest zmiana i że przed moimi koleżankami oraz kolegami stoi szansa zaprzestania praktyk, które z moralnego punktu widzenia są czymś głęboko niewłaściwym - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Bogdan Chazan, ginekolog położnik.
2020-10-28, 14:22
Powiązany Artykuł
"Umożliwi postęp w diagnostyce prenatalnej". Prof. Chazan o wyroku TK ws. aborcji
Od kilku dni w wielu miastach trwają demonstracje przeciwników zaostrzenia przepisów w tym wymiarze. Prof. Bogdan Chazan mówił na naszej antenie, z jakimi konsekwencjami wiąże się aborcja i jak ogromnym cierpieniem jest dla dziecka, które w ten sposób się uśmierca.
Posłuchaj
"Śmierć dziecka i niekorzystne następstwa zdrowotne u matek"
Prof. Chazan przyznał, że sam również wykonywał zabiegi aborcji, jednak zmienił zdanie i uznał, że to, co robił, było głęboko niewłaściwe.
- Wstydzę się tego. Mój przykład świadczy o tym, że możliwa jest zmiana poglądów i że przed moimi koleżankami oraz kolegami też stoi możliwość zaprzestania praktyk, które z moralnego punktu widzenia są czymś głęboko niewłaściwym. Prowadzą do śmierci dziecka i niekorzystnych następstw zdrowotnych u matek - zaznaczył i dodał, że "zarodek, czy też płód, jak mówimy w medycynie, jest po prostu dzieckiem".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Ze swoim ciałem możesz robić, co chcesz. Felieton Magdaleny Złotnickej
Jak podkreślił, dla niego rzeczą oczywistą jest to, że o dziecku mówi się od chwili poczęcia. - Nie ma momentu jakiegoś "przepoczwarzenia się", że dopiero od konkretnego tygodnia jest to człowiek - wskazał wiceprezes Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich.
Prof. Chazan: dusi się w niewymownych męczarniach
Dziecko poddane aborcji w sytuacji eugenicznej, w 21-23 tygodniu, również czuje ból. Zwrócił na to uwagę prof. Bogdan Chazan. Opisał sytuację, w której podczas zabiegu kobiecie podawane są środki mające wywołać mocniejsze skurcze macicy, dzięki czemu dziecko zostanie wydalone na zewnątrz.
CZYTAJ TAKŻE:
- "1074 aborcje z przesłanek medycznych w 2019 roku". Wiceminister zdrowia odpowiedziała na pytania w Sejmie
- Wzrośnie pomoc dla niepełnosprawnych. Paweł Wdówik o programie opieki wytchnieniowej
- Wtedy dziecko jest przez tę macicę traktowane brutalnie, uciskane, nie dochodzi do niego tlen. W niewymownych męczarniach dusi się w drogach rodnych matki. Jeśli urodzi się żywe, to czeka się, aż umrze, również dusząc się, nie otrzymując wsparcia tlenowego - przybliżył proces zabiegu aborcyjnego rozmówca Antoniego Trzmiela.
Powiązany Artykuł
"Orzekł to, co jest prawem bożym, Polska może być przykładem". Były opozycjonista o wyroku TK ws. aborcji
"Śmierć w samotności, w nieludzkich cierpieniach"
Dodał również, że fakt odczuwania bólu przez dziecko nienarodzone potwierdzają także ci, którzy dokonują aborcji. - Jest zalecenie, by podczas zabiegów chirurgicznych, dokonywanych na dziecku przed urodzeniem, podawać środki znieczulające - powiedział prof. Chazan.
REKLAMA
Stwierdził też, że śmierć dziecka w wyniku aborcji "jest śmiercią w samotności, w nieludzkich cierpieniach". Przywołał również wyniki badań wskazujących na to, że po porodzie samobójstwa zdarzają się trzy razy częściej w grupie kobiet, matek, które dokonały aborcji, w porównaniu z grupą matek, które urodziły dziecko.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: prof. Bogdan Chazan, ginekolog położnik, wiceprezes Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich
Data emisji: 28.10.2020
Godzina emisji: 13.34
Polskie Radio 24/db
REKLAMA